W dniu 14 stycznia radny Rady Miejskiej w Chojnicach, Kamil Kaczmarek, złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Chojnicach o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez burmistrza Arseniusza Finstera. Radny zarzuca burmistrzowi złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie, które, jego zdaniem, nigdy nie miało miejsca.

Przypomnijmy, że sprawa rozpoczęła się po konferencji prasowej burmistrza z 10 stycznia 2025 roku. Arseniusz Finster poinformował wówczas, że skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu, jakoby radny Kamil Kaczmarek nie zgłosił organom ścigania rzekomej wiedzy o przestępstwie płatnej protekcji. Zdaniem burmistrza miało to wynikać z wypowiedzi radnego, który w jednym z nagrań opublikowanych na swoim profilu społecznościowym stwierdził, że burmistrz musiałby siedzieć w kieszeni wielkiego biznesu, żeby sprzedawać budynek byłego PKO bez kalulacji i analizy.

Radny odpiera zarzuty

Kamil Kaczmarek w swojej odpowiedzi podkreśla, że jego wypowiedzi zostały wyrwane z kontekstu i zmanipulowane. Twierdzi, że w tej sprawie nie zarzucał burmistrzowi korupcji, a jedynie wskazywał na służalczość i wzajemne uprzejmości w układzie władzy, które – choć mogą być społecznie szkodliwe – mogą mieścić się w granicach prawa. Nie byłem zobowiązany żadnym przepisem prawa do zgłaszania organom ścigania takich działań, ponieważ nie ma mowy o przestępstwie. Moje wypowiedzi odnosiły się do zależności i braku samodzielności władz w podejmowaniu decyzji, a nie do czynów zabronionych. Złożenie fałszywego zawiadomienia przez burmistrza jest niedopuszczalne i podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości – komentuje radny.

"Instrumentalne traktowanie wymiaru sprawiedliwości"

Radny Kaczmarek zarzuca burmistrzowi Arseniuszowi Finsterowi instrumentalne wykorzystanie organów ścigania do próby dyskredytacji jego osoby jako radnego i odwrócenia uwagi od kwestii, które publicznie krytykuje.To działanie ma na celu manipulowanie opinią publiczną i uciszanie głosów sprzeciwu wobec działań burmistrza. Fałszywe zawiadomienie o przestępstwie jest poważnym naruszeniem prawa i uderza w fundamenty demokratycznego państwa – dodaje Kaczmarek. Radny podkreśla również, że pozostaje otwarty na dialog i publiczne wyjaśnienie wszelkich wątpliwości, jednocześnie zaznaczając, że nie zamierza zaprzestać informowania mieszkańców o działaniach władz, które uznaje za niekorzystne dla miasta.

Czyn fałszywego zawiadomienia o przestępstwie to przestępstwo opisane w art. 238 kodeksu karnego i zagrożone jest karą do dwóch lat więzienia.

Prokuratura Rejonowa w Chojnicach będzie teraz analizować sprawę, aby ustalić, czy rzeczywiście doszło do naruszenia prawa przez burmistrza. O dalszym rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco.

Kopia zawiadomienia do prokuratury złożonego przez radnego Kaczmarka