Radni bez miasta? Kontrowersje wokół miejsca zamieszkania dwóch chojnickich radnych
Choć są radnymi Rady Miejskiej w Chojnicach, nie mieszkają na terenie miasta –przynajmniej dwóch radnych Koalicji Obywatelskiej: Maciej Polasik i Andrzej Plata, wyprowadzili się z Chojnic. Być może niedługo dołączy do nich Maciej Bonna, gdyż jego kamienica przy Starym Rynku, w której ma mieszkanie, jest wystawiona na sprzedaż. Tymczasem obowiązujące prawo wyraźnie mówi, że mandat radnego związany jest z miejscem zamieszkania. Czy radni stracą mandaty?
„Czy jest pan mieszkańcem Chojnic?”
Reklama | Czytaj dalej »
Dyskusja na temat zamieszkiwania miejskich radnych nabrała rumieńców podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Chojnicach (16 kwietnia). Głos w tej sprawie zabrał opozycyjny radny Kamil Kaczmarek, który w ostrych słowach zwrócił się do przewodniczącego rady Macieja Polasika (Koalicja Obywatelska).
Czy jest pan mieszkańcem Chojnic? Bo być może powinien zostać pan przewodniczącym gminy wiejskiej Chojnice – pytał Kaczmarek, sugerując, że Polasik nie powinien pełnić funkcji w miejskim samorządzie, skoro – według niego – nie mieszka już w Chojnicach.
Polasik odpowiedział, że jest zameldowany w Chojnicach przy ul. Pietruszkowej 16, płaci podatki w mieście, pracuje tu i „jego centrum bytowe” znajduje się w Chojnicach. Dodał również, że posiada akcje MKS Chojniczanka, co – jak sam stwierdził – nie ma znaczenia w kontekście mandatu.
Na te tłumaczenia Kaczmarek zareagował z przekąsem:
Parkuję dwa razy w tygodniu pod pańskim domem, panie przewodniczący. Jeszcze nigdy nie widziałem zapalonego światła. Mech porasta panu bramkę od braku jej używania – wypalił radny PiS, podważając wersję Polasika o „centrum życiowym” w Chojnicach.
Meldunek a zamieszkanie – różnica zasadnicza
Problem polega jednak na tym, że zgodnie z prawem to miejsce zamieszkania, a nie meldunku, decyduje o możliwości pełnienia funkcji radnego danej jednostki samorządu terytorialnego. Zgodnie z art. 383 §1 pkt 5 Kodeksu wyborczego, mandat radnego wygasa m.in. „w przypadku utraty prawa wybieralności”, a prawo wybieralności do rady miasta przysługuje osobom stale zamieszkującym na terenie tej gminy.
Polskie sądy administracyjne wielokrotnie orzekały, że meldunek nie jest równoznaczny z miejscem zamieszkania. W orzeczeniach podkreślano, że zamieszkanie to nie formalny wpis w ewidencji ludności. Zgodnie z tą interpretacją, radni, którzy nie mieszkają na teranie działania „ich” rady miasta lub gminy, powinni zrzec się mandatu.
Kolejni radni poza miastem?
Jak ustalił portal Chojnice24, nie tylko Polasik może nie spełniać tych wymogów. Andrzej Plata, również radny z Koalicji Obywatelskiej, ma mieszkać obecnie na terenie gminy Człuchów, choć nadal pełni funkcję w Radzie Miejskiej w Chojnicach. Tymczasem trzeci radny KO – Maciej Bonna – sprzedaje swoją kamienicę przy rynku. Z naszych źródeł wynika, że także on planuje wyprowadzkę z miasta.
Jednak można: Bartosz Bluma
Przypomnijmy, że z podobną sytuacją zmierzył się w ubiegłym roku Bartosz Bluma, który do 2024 roku był radnym miejskim z ramienia PiS. Gdy przeprowadził się do gminy wiejskiej Chojnice, zrezygnował z ubiegania się o mandat radnego miejskiego, startując do Rady Powiatu Chojnickiego – i mandat uzyskał.
Podszedłem do tematu uczciwie i zgodnie z obowiązującymi przepisami – komentuje Bluma.
Bartosz Bluma zrezygnował też ze swojej funkcji w samorządzie osiedla nr 6 w Chojnicach, Małe Osady – Pawłówko. Podczas ostatniego, walnego zgromadzenia mieszkańców poinformował o tym fakcie zebranych. Dziś dla wielu może być przykładem transparentności i przestrzegania prawa.
Co dalej?
Jak dotąd nikt nie złożył formalnego wniosku o wygaszenie mandatu któregokolwiek z radnych. Taka decyzja należy do wojewody, a w przypadku jego bezczynności – do sądu administracyjnego. Oczywiście sami radni moga zrzec się mandatu.
To jawne lekceważenie mieszkańców, którzy głosowali z nadzieją, że ich radni będą częścią tej wspólnoty, a nie tylko sezonowymi bywalcami z wiejskich willi - mówi radny.
Przypomnijmy, decyzję o przeprowadzce poza Chojnice kilka lat temu podjął obecny burmistrz, Arseniusz Finster. Obecnie mieszka na osiedlu Zielone Wzgórza w gminie Człuchów.
Czy Rada Miejska w Chojnicach powinna składać się wyłącznie z osób realnie tu mieszkających? Prawo mówi jasno – tak. A uczciwość nakazuje, by samorządowiec miał swoje codzienne życie w miejscu, któremu służy. To nie tylko kwestia przepisów, ale i zaufania mieszkańców. Mandat to nie przywilej a zobowiązanie.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
7 komentarzy
Uczciwość i przepisy prawne wymagają, by radni miejscy byli mieszkańcami miasta, którego mieszkańców reprezentują w radzie miasta!
Ponieważ brakuje mieszkającym poza Chojnicami osobistej uczciwości, by samemu zrezygnować ze stanowiska radnego, to inne osoby są zobowiązane im pomóc, by zgodnie z przepisami utracili stanowisko radnego w mieście, w którym już nie mieszkają!
To by wyjaśniało, dlaczego koszty utrzymania zawodowych piłkarzy chojniczanki są przerzucane z akcjonariuszy na barki chojnickiego społeczeństwa i utrzymywanie zawodowych sportowców chojniczanki za społeczne pieniądze miasta!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!