Wodociągi planują dużą inwestycję
Za bagatela 40 mln zł i to w ciągu dwóch lat. Najważniejszym zadaniem będzie modernizacja oczyszczalni ścieków. Wszystko pod warunkiem, że uda się pozyskać zewnętrzne dofinansowanie.
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej radni przyjęli uchwałę w sprawie wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych w mieście na lata 2013-2018. To jeden z kroków do pozyskania unijnych pieniędzy na ten cel. Cała inwestycja ma kosztować w granicach 40 mln zł, z czego dofinansowanie unijne to 70 %. Jeśli zostanie ukończona do 2015 roku, to na bazie projektu będzie można pozyskać pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. - Mamy 90 % pieniędzy zewnętrznych, później oczywiście obsługiwanych w tych 20 % przez pożyczkę, ale łącznie 90 %. 10%, czyli około 4.000.000 zł, musielibyśmy pokazać swoich pieniędzy - wyliczał prezes Miejskich Wodociągów Tomasz Klemann.
Reklama | Czytaj dalej »
Inwestycja jest konieczna, bo po pierwsze, urządzenia się starzeją, a do tego oczyszczana jest w nich większa ilość wody, niż to wcześniej zaprojektowano. Po drugie, jest problem z usuwaniem związków azotu, którego ilości są podwyższone.
Do końca listopada spółka chce zdążyć z dokumentacją projektową i złożyć aplikację na modernizację całej oczyszczalni ścieków. Inne inwestycje w tym czasie zostaną odłożone. - Później dwa lata spłaty i myślę, że uda się podnieść majątek firmy gdzieś o około 40.000.000 zł - oszacował Tomasz Klemann.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Śmieciowe inwestycje - przeszacowane. Minister środowiska nie zostawia suchej nitki na wojewódzkich planach gospodarki odpadami. Na celowniku znalazły się też Kujawy i Pomorze. Słowa Marcina K. studzi minister Michał Boni, który podczas konwentu marszałków i wojewodów dyskutował w Toruniu m.in. o problemach związanych z ustawą śmieciową.
Pierwsze maszyny już są. Tak zaczyna się budowa jednej z największych w regionie inwestycji - bydgoskiej spalarni odpadów. Warta ponad 130 mln euro instalacja ma być gotowa za dwa lata.
Tymczasem ekologiczne plany polskich samorządów budzą wątpliwości w Brukseli. Komisja Europejska, a za nią Ministerstwo Środowiska, uważają, że polskie regiony - w tym Kujawy i Pomorze - przeszacowują koszty śmieciowych nawet o 200 proc. - To może czasami budzić emocje i brak zrozumienia. To się pojawiło również w pytaniach Komisji Europejskiej. Komisja, przyglądając się polskim planom gospodarowania odpadami, mówi: "Za dużo zaplanowaliście w stosunku do potrzeb" – mówił Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska, w czwartkowej „Rozmowie dnia” na antenie TVP Bydgoszcz.
Potrzeby Kujaw i Pomorza określa dokument pn. „Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami”. To ekologiczna mapa drogowa naszego regionu. Są tu zapisane wszystkie najważniejsze założenia na kolejne cztery lata, w tym m.in. budowa składowisk czy punktów przetwarzania odpadów. Dokument został przyjęty przez sejmik w ubiegłym roku. - To, co było określane w 2012 roku, to były plany. Teraz będziemy sprawdzać, jak to jest wdrożone – wyjaśnia Małgorzata Walter, dyrektor Departamentu Środowiska w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu.
A to oznacza, że wojewódzki plan czeka aktualizacja. Wymogła ją również tzw. uchwała śmieciowa. Mimo niepokojących danych, minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, goszczący w Toruniu na Konwencie Marszałków i Wojewodów, zachowuje spokój; także w kwestii bałaganu, który po 1 lipca zapanował na wielu polskich osiedlach. - Komunikacja nie zawsze była odpowiednia, bo wszystkim zależało, żeby w ogóle wystartować. Ta ustawa to jest wielka reforma. Zmieniamy model naszego życia, jeśli chodzi o śmieci – mówi minister Boni.
Przypomnijmy. Od ponad dwóch miesięcy to gminy mają obowiązek gospodarowania śmieciami komunalnymi. Działania burmistrzów czy wójtów kontrolują wojewodowie. Według Ewy Mes, Kujawsko-Pomorskie radzi sobie na tyle dobrze, że nie czas jeszcze na poważne interwencje. - Nastąpi okres rozliczenia. Samorządy będą wiedziały, czy dobrze wykalkulowały koszty, które na nich ciążą, ale to jeszcze nie ta pora – przyznaje wojewoda kujawsko-pomorski.
Nowelizacji ustawy śmieciowej nie wyklucza jednak ministerstwo środowiska. Resort przygotowuje zmiany, które mają uprościć procedury związane z segregacją i wywozem odpadów komunalnych.
Marta K.... źródło: http://www.tvp.pl/bydgoszcz/aktualnosci/polityczne/nad-problemami-ustawy-smieciowej-glowili-sie-marszalkowie-i-wojewodowie/12460874, 2012.09.21. Powodzenia Pozdrowionka Mirka
Proszę:
Oś priorytetowa 1 - Gospodarka wodno-ściekowa
Cel priorytetu:: Wyposażenie (do końca 2015 r.) aglomeracji powyżej 15 tyś. RLM w systemy kanalizacji oraz oczyszczalnie ścieków zgodnie z wymogami dyrektywy Rady 91/271/EWG w sprawie oczyszczania ścieków komunalnych. Działanie 1.1 Gospodarka wodno-ściekowa w aglomeracjach powyżej 15 tyś. RLM.
Przykładowe rodzaje projektów:
- budowa, rozbudowa i modernizacja systemów kanalizacji sanitarnej
- budowa, rozbudowa lub modernizacja oczyszczalni ścieków komunalnych.
W zakres projektu może zostać włączona budowa i modernizacja systemów zaopatrzenia w wodę oraz budowa kanalizacji deszczowej.
Minimalna wartość projektu - bez ograniczeń. Maksymalny poziom dofinansowania z funduszy UE - 85 procent wydatków kwalifikowanych.
Rodzaje beneficjentów (kto może się ubiegać o środki POIiŚ):
- jednostki samorządu terytorialnego i ich związki oraz podmioty świadczące usługi wodno-ściekowe w ramach realizacji obowiązków własnych gmin.
Gdzie można uzyskać informacje i złożyć wniosek o dofinansowanie:
- Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku (projekty o szacowanej wartości poniżej 25 mln €)
- Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (projekty o szacowanej wartości powyżej 25 mln €)
Najbardziej w nowo wybudowanych odcinkach podobają mi się kwiatki typu: studzienka na szczycie wzniesienia, jak na ul. Książąt Pomorskich.
W tym mieście wszystko buduje/remontuje się na tzw. "odwal".
W sprawie planów i budowy nowej oczyszczalni ścieków w Chojnicach prezes Klemann powinien zwrócić się o współpracę finansową i zaproponować wspólny rozwój planów, panu staroście Skaji, wójtowi Szczepańskiemu, burmistrzowi Finsterowi, i także dyrektorowi PN Bory Tucholskie, bo wszyscy oni są terytorialnie powiązani z efektami działalności chojnickiej oczyszczalni ścieków. Uważam także, że włączenie tych terytorialnych administratorów zwróci ich uwagę i uświadomi jak ważna jest oczyszczalnia ścieków dla dla ochrony środowiska na ich terenie administracyjnym. Mam nadzieje, ze wspólna świadomość uzależnień i powiązań ułatwi naszym regionalnym administratorom szybką i efektywną współprace, na której mieszkańcy naszego regiony jedynie zyskają i będą mogli się cieszyć wysoką jakością naszego środowiska naturalnego.
Oczyszczalnia ścieków z Chojnic poprzez Strugę Jarcewską odprowadzą poddaną oczyszczaniu wodę do jeziora Charzykowskiego. Ostatnie badania jakości środowiska jeziora Charzykowskiego przeprowadzone przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy pod kierownictwem pani Barbary Nowickiej wykazały wysokie skażenie osadów dennych jeziora trującymi związkami rtęci - szczególnie w rejonie ujścia strugi do jeziora. Rtęć poprzez siec troficzną koncentruje się w najwyższym poziomie troficznym, i dlatego konsumowane przez ludzi drapieżne ryby jak okonie, szczupaki, sandacze, i inne, zawierają najwyższe koncentracje toksycznych substancji. Efekty zatrucia rtęcią z jeziora Charzykowskiego mogą być dewastujące dla organizmu ludzkiego, szczególnie dla dzieci. Pani Barbara Nowicka nie ujawniła jeszcze czy szczególnie toksyczne i trwale w środowisku naturalnym substancje jak chlorowane polifenole i fenole także zostały zidentyfikowane w osadach dennych i wodach jeziora Charzykowskiego.
Troska o wody jeziora Charzykowskiego i o jakość naturalnego środowiska w naszym rejonie powinna zająć najwyższą pozycje priorytetu u wszystkich administratorów w naszym rejonie. Od jakości naturalnego środowiska zależy możliwość produkcji rolniczej, turystyki, rybołówstwa, gospodarki drzewnej, i ochrony zasobów biologicznych w parku narodowym, i wiele innych aktywności gospodarczych w naszym regionie.
Mam nadzieje, że nasi włodarze i regionalni administratorzy nie zlekceważą problemu ochrony środowiska w naszym powiecie chojnickim. Niestety w przeszłości, niektórym z naszych administratorów trzeba było patrzeć na ręce i przypominać im o ich obowiązkach - tak jak panu starocie Skaji trzeba było wielokrotnie przypominać o problemie szpitalnej spalarni, a pomimo tego starosta próbował zlekceważyć problem i zamieść go pod dywan. Mam nadzieje, że w sprawie budowy nowej oczyszczalni ścieków dla Chojnic współpraca włodarzy będzie przebiegać lepiej niż kiedykolwiek w przeszłości, i że zaowocuje ta współpraca nowoczesną, przemyślaną, efektywną, niezawodną, ekonomicznie sensowną, i bezpieczną dla środowiska naturalnego nową oczyszczalnią ścieków.
Chojnice zapłacą podatek deszczowy? Podczas każdej ulewy ulice zamieniają się w rzeki Chojnice zapłacą podatek deszczowy? Podczas każdej ulewy ulice zamieniają się w rzeki
Podczas ostatniej ulewy chojnickie ulice zamieniły się w rwące rzeki Chojnice mogą być jednym z pierwszych miast na Pomorzu, gdzie trzeba będzie płacić za odbiór wód deszczowych. Zdaniem burmistrza Arseniusza F., od tego nie uda się uciec, zwłaszcza, że każdy większy deszcz sprawia, iż okolice ronda Solidarności, dworca PKP, wiaduktu przy Tucholskiej i ulica Jana Pawła II toną w wodzie. W ciągu kilkunastu ostatnich dni problem z podtopionymi ulicami chojniczanie mieli dwukrotnie. Mieszkańcy miasta przynoszą burmistrzowi tablice rejestracyjne samochodów, które po ulewach znajdują w kałużach. Arseniusz F. rozkłada ręce - mówi, że Chojnice położone są w dołku i sytuacja będzie się powtarzała, chyba że...
- Jeśli mieszkańcy Chojnic chcą, abyśmy spróbowali rozwiązać ten problem, trzeba za to zapłacić - mówi burmistrz F.
- Sądzę, że płacić powinni przede wszystkim zarządcy ulic, właściciele dużych sklepów, utwardzonych placów... z których podczas deszczów spływają ogromne ilości wody. Utrzymanie kanalizacji deszczowej kosztuje i to sporo. W wielu miejscach rury mają zbyt małe przekroje i nie są w stanie na bieżąco zebrać dużych ilości wody.
F. podkreśla, że nie ma szans na to, aby dostać pieniądze unijne na przebudowę kanalizacji deszczowej, a miasta nie stać na tego typu inwestycję. Bez dodatkowych pieniędzy problemu nie uda się rozwiązać.
- Z pytaniami o podtopione ulice będę musiał zmierzyć się zarówno ja, jak i inni kandydaci, którzy w przyszłym roku będą ubiegali się o stanowisko burmistrza Chojnic - mówi Arseniusz F. - W mojej ocenie wprowadzenie nowych opłat to sposób na poprawienie sytuacji. Oczywiście w tej sprawie muszą wypowiedzieć się mieszkańcy miasta. Być może takie pytanie zadamy im podczas referendum.
Burmistrz Chojnic unika określenia "podatek deszczowy", woli mówić o opłatach za odprowadzanie wód deszczowych. Wprowadzono je m.in. we Wrocławiu. Urzędnicy wyliczyli, że rocznie przyniesie to dodatkowych 11 mln zł w budżecie. We Wrocławiu opłaty wyliczono od powierzchni nieruchomości. Za każdy jej metr trzeba zapłacić 6 groszy miesięcznie. I tak właściciele stumetrowych parterowych domków muszą co miesiąc zapłacić 6 złotych.
Drożej jest na przykład w Pile, gdzie stawka to 9 groszy za metr powierzchni budynku lub od utwardzonego placu (droga, parking).
Na temat wprowadzenia podatku deszczowego trwa dyskusja w kilku polskich miastach, między innymi w Bydgoszczy.
W Człuchowie również zdarzają się lokalne podtopienia, szczególnie w okolicach ronda i urzędu miejskiego, ale - zdaniem władz miasta - nie są one na tyle poważne, aby rozważać w prowadzenie tego typu opłat.
Na razie burmistrz Chojnic twierdzi, że problem być może uda się nieco zminimalizować dzięki kolektorowi, który powstaje przy budowie tzw. ronda biszkoptowego... źródło: http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/920411,chojnice-zaplaca-podatek-deszczowy-podczas-kazdej-ulewy-ulice-zamieniaja-sie-w-rzeki,id,t.html, 2013.09.19. Pozdrawiam Mirka
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!