Kaganiec dla prezesa Palucha
Od lewej: Arseniusz Finster i członkowie RN Artur Niewiarowski, Daniel Cieślak i Henryk Modrzejewski.
Żółtą kartkę i przysłowiowy kaganiec na prezesa basenu Mariusza Palucha nałożyło zgromadzenie wspólników w osobie burmistrza Arseniusza Finstera i rady nadzorczej. To efekt kontroli, która w spółce wykazała wiele nieprawidłowości, a przede wszystkim jej złą sytuację ekonomiczną, wręcz na krawędzi ogłoszenia upadłości.
W związku z całą sytuacją dziś w południe burmistrz zwołał specjalną konferencję prasową z udziałem rady nadzorczej Centrum Parku. Nie było samego zainteresowanego w osobie Mariusza Palucha. Taka była decyzja rady, która już nałożyła kaganiec. Ten dotyczy nie tylko samego kierowania spółką, ale też kontaktów z mediami. - Prezes ma zająć się pracą. Pytania do spółki proszę kierować do rady nadzorczej – polecił jej przewodniczący Artur Niewiarowski, który już po spotkaniu poinformował naszą dziennikarkę, że będzie odpowiadał jedynie na pytania na piśmie. W trakcie spotkania mówił o konieczności pełnej transparentności, głównie z tego powodu, że dotacja dla spółki to przecież publiczne pieniądze.
Reklama | Czytaj dalej »
Nie poleciała głowa prezesa, jak chciał radny i członek komisji rewizyjnej Mariusz Brunka. Mariusz Paluch dostał warunkowe absolutorium na pół roku i musi zacząć wdrażać plan naprawczy, a radzie nadzorczej spowiadać się z każdej wydanej złotówki. - Prezes ma pół roku na poprawienie stylu zarządzania spółką. Moim zdaniem nie doszło do zdarzeń, które kwalifikowałyby się do zarzutów defraudacji czy kradzieży pieniędzy. Jeśli ktoś ma inne zdanie, niech to zgłosi do organów ścigania. Trudno postawić zarzut o niegospodarności, choć przyznam, że działania były podejmowane bez należytego planowania – mówił Arseniusz Finster, będący jednoosobowym zgromadzeniem wspólników.
Na przełomie roku ma odbyć się powtórna kontrola komisji rewizyjnej. Do tego czasu mocno pilnować prezesa ma trzyosobowa rada nadzorcza. Pewne elementy muszą być wdrożone wręcz od nowa. Tak jest w przypadku polityki zatrudnienia, gdzie musi nastąpić zmiana schematu organizacyjnego i stworzenie regulaminu wynagradzania, a kiedy prezes będzie chciał zatrudnić nowe osoby, musi poprosić o opinię radę nadzorczą. Przy wszelkich remontach i inwestycjach musi być stworzona dokumentacja przez osoby do tego uprawnione. - Wszelkie dokumenty i analizy to novum, które czeka pana prezesa – zapowiedział Artur Niewiarowski. - Każdego dnia i z każdego spotkania muszą być notatki służbowe. Do tego sprawozdania miesięczne. Musi być pełna korespondencja, bo wiele rzeczy było załatwianych na telefon – mówił przewodniczący, który nie tylko ganił, ale wręcz chwalił prezesa za różne działania, np. organizację imprez. Pod warunkiem, że te nie wyjdą na minus.
Najciaśniej założony kaganiec będzie w kwestii finansów, bo tu wszelkie decyzje dotyczące zobowiązań finansowych powyżej tysiąca złotych będą wymagały opinii rady, a do tych powyżej 10 tysięcy będzie trzeba opracować założenia ekonomiczne. Sam prezes miesięcznie będzie mógł rozdać do 20 karnetów w celach promocyjnych. - Musimy ubezwłasnowolnić zarząd i to zdrowo – przyznał Henryk Modrzejewski, członek RN. - Nie chciałbym być prezesem po takim regulaminie. Sami członkowie rady przyznali, że w kontaktach z zarządem iskrzyło, a posiedzenia rady trwały nawet i po 6-7 godzin. - Pan prezes już się taki urodził, ale jest super organizatorem – chwalił Modrzejewski. Z drugiej strony miał zastrzeżenia do raportu kontrolera z ratusza, bo jego zdaniem księgowość w spółce jest prowadzona w sposób prawidłowy i wystarczający. Dostało się też mediom za zły PR.
- Mariusz Paluch musi się zresetować – przyznał burmistrz i dodał: - W mojej opinii jest dobrym prezesem. A już na początku spotkania przytaczał wyniki z każdego miesiąca tego roku, gdzie frekwencja w porównaniu do ubiegłego rosła. - Na razie trend jest korzystny. Musimy go utrzymać – skwitował burmistrz. Choć zdaniem rady i tak nie ma co liczyć, że spółka na siebie zarobi.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (74)
- Komentarze Facebook (...)
74 komentarzy
Brunka?
Wałdoch?
Poprzez rutynowo partaczone uboczne interesy prezesa Paluszka burmistrz opłaca, wynagradza, i kupuje ludzi i firmy potrzebne mu do różnych przewałów i przekrętów! A cale to teatralne przedstawienie z publiczną oceną Paluszka miało jedynie uświadomić mieszkańcom, radzie miasta, i prezesowi, że los każdej osoby w mieście zależy od widzi-mi-się wszechmogącego Fina, niezależnie od przewinień, partactwa, głupoty, oszustw, lub pychy ocenianej osoby. Osoby takie jak Paluszek, potrzebne Finiowi do korupcyjnych krętactw zostaną dopuszczone do koryta wypełnionego społecznymi funduszami, a inni niepotrzebni Finiowi zostaną odsunięci.
Oto proste przestanie całej tej publicznej imprezy z kontrolowaniem i ocenianiem prezesa Paluszka! A kontrolerzy z rady nadzorczej, radni, i dziennikarze byli jedynie nieświadomymi statystami w przedstawieniu kontrolowanym przez Finia. Także Mariusz Brunka odegrał posłusznie wyznaczoną mu przez burmistrza role komedianta pod tytułem: "Mój cyrk, moja małpa"! Swoje role odegrali także i inni posłuszni radni z komisji rewizyjnej! Wielu chojniczan dało się nabrać, że to przedstawienie w ratuszu miało jakiekolwiek znaczenie. A prawda jest taka, że Arek z góry zapewnił kolesia Paluszka, że dalej zapewni mu pełen dostęp do koryta - dlatego też Mariusz otwarcie olał i publicznie zadrwił z radnych w czasie wystąpienia w ratuszu! Radni, chociaż tego nie rozumieli, nie mieli nic do powiedzenia w sprawie Paluszka - Arek sam zadecydował o tym by Paluszek nadal miał dostęp do koryta wypełnionego społecznymi funduszami i radni nie mieli żadnego wpływu na tą decyzje skorumpowanego burmistrza Arka.
Dzięki Finiowi Mariusz uzyskał absolutorium od RN i od burmistrza, który reprezentował społeczeństwo Chojnic. A otrzymanie absolutorium Mariusz także powinien otrzymać nagrodę. Może burmistrz da mu ponownie podwyżkę bo prezes Paluszek stale zarabia żenująco mało w porównaniu do innych prezesów chojnickich spółek! Może, gdy prezes Mariusz otrzyma znaczniejszą podwyżkę to przestanie używać fundusze Parku Wodnego na potrzeby i przyjemności swoich znajomych, swojej rodziny, i swoje własne.
Arek - Mariuszowi za uzyskanie absolutorium od rady nadzorczej i od społeczeństwa Chojnic należy się godna podwyżka!
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
U siebie, w pisowni nie widzisz wyrazistych błędów?
1) w przedmiocie kontroli będącym podstawowym tematem tj. ustalenia efektów finansowych poczynionych inwestycji trudno na czas kontroli wypracować jakiekolwiek wnioski, gdyż urządzenia nie zostały jeszcze włączone do eksploatacji, choć w ocenie Komisji zadania te nie po-winny stanowić priorytetowego celu spółki wobec stanu infrastruktury podstawowej;
2) w przedmiocie kontroli burmistrza w zakresie objętym zadaniem Komisji dostrzegalne są uchybienia w zakresie nazbyt szerokiego zaufania dla obecnego zarządu, które w świetle wspomnianego Stanowiska pełnomocnika ds. nadzoru właścicielskiego z 28 listopada 2011 r. faktycznie uniezależniło prezesa od bezpośredniej kontroli ze strony Rady Nadzorczej, co pozwoliło mu na notoryczne popełnianie istotnych błędów w zarządzaniu spółką. W ocenie Komisji prezes Paluch nie daje rękojmi zapewnienia zasadniczych zmian w spółce. Komisja uważa, iż powinien być natychmiast zwiększony nadzór właścicielski w Spółce.
Tak więc pretensje nie do Burmistrza
Proszę zablokować możliwość minusowania moich niezwykle inteligentnych wpisów. Komuś głupiemu bardzo zależy by zakryć przed ludźmi moje wspaniałe i jedyne warte przeczytania opinie.
Płacimy haracze za błędy jednych i drugich.
W mojej ocenie konieczne jest przyjęcie regulacji mówiących o odpowiedzialności urzędników i prezesów za ich działania lub zaniechania.
Chodzi o urzędników, prezesów, których decyzje wpływają niekorzystnie na możliwość wykonywania działalności gospodarczej oraz nią zarządzania.
Problemów z tym związanych w żadnym stopniu nie rozwiązuje ustawa z 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.
Z punktu widzenia pewności prowadzenia działalności gospodarczej, możliwości jej rozwoju oraz- co za tym idzie- dokonywania inwestycji bezwzględnie konieczne jest zapewnienie miejskim obywatelom i przedsiębiorcom poczucia bezpieczeństwa.
Trzeba też stworzyć odpowiednie procedury i wytyczne dla urzędników i prezesów spółek należących do miasta.
Muszą oni wiedzieć, gdzie są granice ich działania. I muszą mieć pełną świadomość, że ich przekroczenie będzie się wiązać z nieuchronną i odpowiednio wysoką karą.
Teraz tak nie jest. Przepisy powinny gwarantować możliwości bezzwłocznego uzyskania odszkodowania w uzasadnionych przypadkach.
Nie poleciała głowa prezesa, jak chciał radny i członek komisji rewizyjnej Mariusz Brunka.
Bo w komisji rewizyjnej za mało było zwolenników dymisji Mariusza Paluch
Tyle ,że wiadomo zgromadzenie wspólników w osobie burmistrza Arseniusza Finstera i rady nadzorczej. Z efektu kontroli, która w spółce wykazała wiele nieprawidłowości, a przede wszystkim jej złą sytuację ekonomiczną, wręcz na krawędzi ogłoszenia upadłości.
Do dymisji nigdy nie dopuszczą bo są to układowe rączki co jeden do drugiego i pragną obciążyć znajomy znajomego za błędy jedynie pouczeniem.
Skoro wiekszość była za stroną i decyzją takom jak Arseniusz Finster
- http://niezalezna.pl/68340-chamstwo-dzialaczki-po-zaatakowala-tak-wulgarnym-wpisem-ze-oburzyla-nawet-politykow-platformy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!