Co dalej z samorządowym przedszkolem?
Na wczorajszej (23.08) konferencji prasowej burmistrza Arseniusza Finstera poznaliśmy plan najbliższych działań urzędu w sprawie przekształcenia ostatniego publicznego przedszkola.
Uchwała intencyjna w tej sprawie ma stanąć na najbliższej sesji Rady Miejskiej Chojnic. Nie odbędzie się ona 5 września, a tydzień później. Burmistrz obszernie uargumentował przesłanki, którymi kierował się przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu procedury zmiany formy funkcjonowania „dziewiątki” przy ul. Młodzieżowej. Na pierwszym miejscu postawił sprawy finansowe. Okazuje się, że przez minione 4 lata, przy tej samej ilości dzieci, nakłady na to przedszkole wzrosły o ok. 400 tys. złotych. W całym jego budżecie płace pracowników stanowią około 82 % całości. Włodarz uważa, że spory wpływ ma na to Karta Nauczyciela, która wymusza od 1.09.2011 r. kolejną podwyżkę płac o 7 %. – Nie powinna ona być stosowana w przedszkolach – zauważył Arseniusz Finster. Jest też zdania, że nieodległy moment obowiązkowego rozpoczęcia nauki przez sześciolatków w szkołach podstawowych i tak wymusiłby niezbędne ruchy kadrowe w samorządowym przedszkolu. Finster sądzi, że wówczas ilość dzieci w PS 9 spadnie do stu kilkudziesięciu. Zapewnił jednak, że nauczyciele z przedszkola znajdą pracę w szkołach podstawowych.
Reklama | Czytaj dalej »
Burmistrz odniósł się także do krytycznych głosów mieszkańców miasta, którzy są zaniepokojeni dalszym funkcjonowaniem oddziałów integracyjnych. Zobowiązał się do ich utrzymania i pełnego finansowania. Poinformował, że zamierza powołać dotychczasową dyrektor Barbarę Strzałkowską na swego pełnomocnika ds. systemu integracji niepełnosprawnych w PS 9. Stałoby się to po jej przejściu na emeryturę.
Burmistrz pokrótce omówił założenia konkursu na nowego właściciela przedszkola. Byłyby one podobne do tych sprzed 4 lat. Dotychczasowi pracownicy byliby przejęci przez nowego pracodawcę albo otrzymaliby propozycję pracy w szkołach. Wielkość opłaty stałej byłaby ujęta w warunkach konkursu na poziomie 168 zł miesięcznie, z dopuszczeniem corocznej waloryzacji o inflację.
Nie zabrakło wątku związanego z formą prowadzenia wyżywienia przedszkolaków. Docelowo w kuchni pracowałaby jedna kucharka oraz intendentka. Zewnętrzna firma zajmowałaby się przygotowywaniem posiłków, a wydawałaby je nowa obsada kuchni. Takie rozwiązanie miałoby zostać wdrożone najpóźniej w listopadzie. Poprzedzone ma być konsultacjami z rodzicami. Byliby oni zobowiązani do zawierania umów bezpośrednio z firmą cateringową, której płaciliby za posiłki. Dzięki temu sumy płacone za wyżywienie nie przechodziłyby przez budżet miasta i przedszkola. Planowana jest też publiczna degustacja posiłków, podczas której będzie można porównać jakość tych, których przygotowała kuchnia przedszkolna oraz kuchnia firmy cateringowej. Powyższe informacje są umieszczone w liście skierowanym przez burmistrza Arseniusza Finstera do wszystkich rodziców dzieci, które są zapisane w samorządowym przedszkolu. Zostanie wysłany w bieżącym tygodniu.
Burmistrz nawiązał także do trwającego sporu władz miasta z właścicielkami pięciu niepublicznych przedszkoli. Kolejny raz zapewnił, że jest gotowy do dialogu z nimi, mimo, że jego zdaniem wybrały drogę roszczeniową. Uważa, że ostateczne rozstrzygnięcie jeszcze nie zapadło, gdyż powinno nastąpić w sądzie powszechnym. – Może on mieć inne zdanie, niż Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku – stwierdził burmistrz. Nie ukrywał przy tym, że toczący się spór spowodował przyspieszenie działań prywatyzacyjnych PS 9.
Burmistrz odpowiada właścicielkom przedszkoli
Zapytaliśmy burmistrza, czy zgadza się z definicją wydatków bieżących podaną przez WSA w uzasadnieniu wyroku oraz o to, w jaki sposób będzie obliczana dotacja dla niepublicznych przedszkoli po wygaśnięciu ważności zaskarżonego zarządzenia burmistrza.
– Nie zgadzam się. Uważam, że nie można dwukrotnie – raz bezpośrednio od rodziców, potem od miasta w dotacji, przekazywać niepublicznym przedszkolom opłaty stałej i za wyżywienie, choćby w 75 % wysokości. Na najbliższej sesji rady będzie nowelizowana uchwała, w której zapisy umieszczone wcześniej w uchylonym zarządzeniu, znajdą się właśnie w niej.
Natomiast kwestia, kiedy ta uchwała wejdzie w życie, jak przekazał nam sekretarz generalny ratusza Robert Wajlonis, nie jest do końca jasna. Niewykluczone, że nie trzeba jej publikować w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego. Wówczas uprawomocniłaby się zaraz po jej przegłosowaniu. Sprawa ma wyjaśnić się do dnia sesji.
Burmistrz odpowiada portalowi chojnice24
Arseniusz Finster poświęcił również kilka minut na ustosunkowanie się do zarzutów przedstawionych przez działaczy Wspólnej Ziemi w liście do miejskich radnych. Nie był zadowolony z faktu, że nie otrzymał kopii tego listu. Nie zgodził się ze stwierdzeniami, że UM prowadzi politykę antyspołeczną. – Chciałbym przypomnieć, że Warsztaty Terapii Zajęciowej otrzymały z miasta wszelką pomoc, włącznie z siedzibą. Obydwa hospicja otrzymały obiekty, dla TPH jest przygotowywana dotacja. Od wielu lat jestem prezesem Banku Żywności. Jeżeli to jest polityka antyspołeczna, to wzywam członków Wspólnej Ziemi do pokazania tego, co oni zrobili dla chojniczan, komu pomogli.
Burmistrz odpowiada Wspólnej Ziemi
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (71)
- Komentarze Facebook (...)
71 komentarzy
Po co robić konsultacje, gdy decyzja jaką podejmą radni jest do przewidzenia? To Pana komitet z "przystawkami" rządzi w radzie. Kpisz sobie człowieku z ludzi w żywe oczy. Nie pierwszy raz.
Proszę weryfikować swoje arbitralne stwierdzenia. Moje dziecko uczęszcza do prywatnego przedszkola w Chojnicach. Opłata nominalnie (300 zł, do 10 godz. dziennie) nie zmieniła się od 2009 r. Są jeszcze wolne miejsca. Gdzie zmowa cenowa? Gdzie brak miejsc? Myślę, że byłby pan pozytywnie zaskoczony widząc tak wysoki poziom usług, który obserwuję, w tak korzystnej cenie. Powiem więcej, biorąc pod uwagę wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej (statystyki dostępne na stat.gov.pl), realna cena w tym okresie została istotnie zredukowana. Fakty sąniezgodne z pańskimi opniami. Zmieni pan swoje opinie czy fakty?
Ponadto likwidacja tego przedszkola (jako samorządowej jednostki) to zwyczajnie kolejny wymiar przegranej przez p. Finstera sprawy z przedszkolankami.
Efekty prywatyzacji będą złe, ale nie warto na forum wytaczać już żadnych argumentów, bo nie docierają, a dwa to radni powinni zacząć myśleć o długofalowych efektach prywatyzacji tego podmiotu i to od nich powinniśmy wymagać pytań i dociekliwości.
Burmistrz idzie w zaparte i starą dobrą metodą "tarana" próbuje z porażki zrobić medialne zwycięstwo w postaci deprecjacji znaczenia organizacji pozarządowej takiej jak Wspólna Ziemia. Burmistrzu już zapomniałeś jak chwaliłeś Wspólną Ziemię i Radka Sawickiego za wystawę na Starym Rynku? Już zapomniał szanowny burmistrz jak słodził WZ, jak to perorował zalety takiej działalności? To wtedy były konkrety dla LUDU, dziś już nie...Dziś Wspólna Ziemia - "ma pokazać, co konkretnego zrobiła dla ludzi".
Bezczelność nie zna granic. Skoro dysponuje się pieniędzmi podatników w sumie 100 mln złotych, to można odgrywać rolę tego, który "robi konkretne rzeczy". Tylko, że każdy wójt ma określone obowiązki - konkretne obowiązki, a działalność społeczna o niskim nakładzie kapitału, ale wysokim środków własnych i czasu nigdy nie znajdowała uznania jako mniej efektywna...
Chojnicki Bank Żywności??? Jego członkiem jest kilkanaście gmin...Co tutaj będziemy porównywać??? ChBŻ to organizacja, której prowadzenie jest w rękach samorządowców - ludzi władzy. Idea szczytna i dobrze, że to działa, ale stosowanie już tego jako argumentu w politycznej przepychance jest poniżej słowa "etyka".
Nadal wykorzystywane jest stanowisko dla TŁAMSZENIA innych opinii. Przykład? Łajanie Wspólnej Ziemi za prośbę o ustosunkowanie się radnych do ich listy. Otóż Wspólna Ziemia to instytucja, która w związku z podejmowanymi pracami ma pełne prawo wskazać termin odpowiedzi na stawiane zapytania i nie ma w tym nic zdrożnego. Tak powinno działać społeczeństwo obywatelskie. Zasłanianie radnych, którzy nie odpowiadają na stawiane pytania i zasłaniaja się dyscypliną klubową, a burmistrz zasłania ich niemoc i inercyjną obecność w Radzie atakiem jest po prostu kolejną manipulacją opinią społeczną na zasadzie - "ja wyznaczam standard"! Nie wiem po co są to konferencje prasowe, równie dobrze dziennikarze mogliby otrzymywać gotowe nagranie i stanowisko, zaoszczędziliby czas i byłoby bez tej żanady, podśmiech...itd.
Szydzicie Panowie z nas dalej...
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!