Przejrzystość na basenie
Od lewej: prezes Mariusz Paluch, burmistrz Arseniusz Finster i członkowie RN Artur Niewiarowski, Daniel Cieślak i Henryk Modrzejewski.
Słowa o transparentności zderzają się z rzeczywistością. Na niewygodne pytania władze miejskiej spółki unikają odpowiedzi jak ognia lub w najlepszym razie traktują je wybiórczo. Ciągle nie wiadomo, kto i gdzie jeździł służbowym autem, bo prezes, który sam korzystał z auta w czasie urlopu, nie chce ujawnić całej dokumentacji. Do korzystania z mienia spółki przyznaje się też burmistrz.
Rada nadzorcza spółki zarządzającej basenem deklarowała przejrzystość działań, gdy żółtą kartkę dostał prezes Mariusz Paluch. Kontrola radnych w spółce ujawniła złą sytuację ekonomiczną, brak kalkulacji przedsięwzięć i analiz. Nałożono ograniczenia, przysłowiowy kaganiec, także w kontaktach z mediami. Pisemna korespondencja miała przechodzić przez radę nadczorczą. Ale do dziś pozostały pytania bez odpowiedzi i to mimo wielokrotnie kierowanych zapytań, wysyłanych także do wiadomości burmistrza, który jest jednoosobowym zgromadzeniem wspólników spółki. Arseniusz Finster w rozmowie z naszą reporterką przyznał, że faktycznie najlepiej byłoby udostępnić ewidencję przebiegu auta i rozmawiał o tym z radą nadzorczą. Jej przewodniczący Artur Niewiarowski w odpowiedzi do redakcji stwierdził, że rada nie może wydawać poleceń zarządowi by udostępnić prasie materiały. Choć sam publicznie w czasie konferencji prasowej, podczas której rada nadzorcza informowała o pokontrolnych ograniczeniach nałożonych na prezesa spółki, prosił by wszelkie pytania kierować do rady.
Reklama | Czytaj dalej »
Mariusz Paluch na kilkukrotnie ponawiany wniosek o dostęp do ewidencji przebiegu służbowego samochodu odmawiał, oczekując od redakcji wskazania szczególnego interesu publicznego. Prezes może nie ma takiej wiedzy, choć powinien, bo spółka przez pewien czas prowadziła nawet radio, że dziennikarz, który zwraca się po informacje, zawsze występuje w interesie publicznym. Wreszcie spółka postanowiła dosłownie pozbyć się problemu, czyli sprzedać auto. Dziewięcioosobowy opel vivaro został sprzedany pod koniec lipca za 86 tys. zł, a na początku sierpnia kupiony mniejszy, dostawczy fiat za 17 tys. zł. Transakcje zawarto z jedną firmą z Chojnic. Jaką, tego prezes nie chce ujawnić, zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorcy. Za to burmistrz wymienia firmę Elita. - Parkowi Wodnemu nie był potrzebny samochód na wynajem. Zawsze przegra konkurencję z inwestorem prywatnym, który robi to profesjonalnie – ocenia Arseniusz Finster. Przyznaje też, że sam korzystał z opla vivaro, który będąc jeszcze w posiadaniu spółki średnio miesięcznie robił 2,5 tys. km. - Raz korzystałem. Wiem, że wynajmowaliśmy ten samochód i jechałem na lotnisko do Gdańska. Więcej nie korzystałem, tylko raz. Ale to jechało kilkanaście osób i nawet ja go nie wynajmowałem, tylko inna osoba niezwiązana z miastem ani parkiem wodnym – odpowiada włodarz, jednocześnie będący jednoosobowym zgromadzeniem wspólników.
- Raz korzystałem... - odpowiada A. Finster na pytanie reporterki
To stoi w sprzeczności z informacją udzieloną przez Mariusz Palucha w marcu tego roku, czyli jeszcze przed medialną burzą, która rozpętała sią nad władzami spółki. Brzmiała ona następująco: „Regulamin wewnętrzny spółki dopuszcza możliwość wynajmowania pojazdu, jednak dotyczy to osób i instytucji współpracujących, pracujących i partnerskich w stosunku do Centrum Park Chojnice”.
Jak często korzystał z auta zarząd spółki, tego nie sposób ustalić bez dostępu do dokumentów. Dysponujemy zaledwie jedną fakturą na kwotę 100 zł za trasę Łeba – Chojnice i z powrotem wystawioną na Mariusza Palucha. Kiedy ważyły się losy spółki, dzień przed specjalnie zwołaną konferencją, prezes pojechał służbowym autem na urlop nad morze. Nie bez problemu, ale w końcu udało się też zdobyć cennik wynajmu auta. Już teraz nieaktualny.
Aktualnie wynająć za to można SPA Apartament Parkowy. Na początku roku lokal na wynajem prezentował sam prezes basenu nazywając go „apartamentem brzozowym”. Został zaadaptowany z pomieszczeń biurowych w takim pośpiechu, że zapomniano o niezbędnych formalnościach i na powrót stał się „pomieszczeniem socjalnym”. Od pewnego czasu poprzez specjalną stronę można już zabukować SPA Apartament Parkowy. To przedsięwzięcie było jednym z krytykowanych przez kontrolujących spółkę radnych. Mimo zapytania skierowanego do spółki we wrześniu i jego ponowienia, nie udało nam się dowiedzieć, jaki przychód miała spółka z tytułu jego wynajęcia.
Tak wygląda transparentność w wykonaniu prezesa, którego nie tak dawno dyscyplinowała rada nadzorcza i zgromadzenie wspólników, czyli burmistrz. Nałożenia „kagańca” prezes odebrał najwidoczniej zbyt dosłownie. Być może radni z komisji rewizyjnej zatrwożeni wynikami kontroli, którzy kilka miesięcy temu stwierdzili, że "prezes Paluch nie daje rękojmi zapewnienia zasadniczych zmian w spółce", dowiedzą się czegoś więcej na najbliższej sesji. Jednym z ostatnich z jej punktów jest sprawozdanie z działalności miejskich spółek, a prezes Paluch jest na szarym końcu. Czyżby liczono na tzw. zmęczenie materiału? Po tym jak prezes „poobrażał” się na radnych po kontroli, nie ma czego się za wiele spodziewać.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (29)
- Komentarze Facebook (...)
29 komentarzy
Więcej niecenzurowanych informacji jest na portalu:
chojnice.livejournal.com
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
W ostatnim wystąpieniu nieudaczny prezes Paluszek podkreślał, że najważniejszą rzeczą w działalności parku w 2015 roku był fakt zwiększenia o 20 tysięcy ilości klientów korzystających z Parku Wodnego. Dochody parku wodnego z tego tytułu wzrosły o 130 tysięcy złotych. Prawdziwość tych danych jest bardzo wątpliwe ponieważ te liczby wygenerował Paluszek w kooperacji z burmistrzem Arkiem - a te dwa gagatki są w Chojnicach znane z malwersacji, oszustw, i kłamstw. Lecz nawet jeżeli założyć, że te liczby są prawdziwe to czy jest to powód do zadowolenia i gratulacji?
Paluszek (a z nim jego złodziejski mentor burmistrz Arek) chwali się, że dzięki zwiększeniu ilości klientów dochody parku wodnego wzrosły o 130 tysięcy złotych. Chciałbym przypomnieć, że w styczniu 2015 roku by ratować park wodny od upadłości finansowej burmistrz Arek przekazał Paluszkowi 1,3 miliona złotych dotacji z budżetu miasta. A w roku 2014 Paluszek sprzedał majątek parku wodnego za około 700 tysięcy złotych. Tak wiec dzięki dotacji 1,3 miliona złotych prezes Paluszek potrafił pochwalić się (jeżeli to prawda) niezwiększeniem dochodu aż 130 tysięcy złotych - czyli zarobił około 10 % kwoty jaką otrzymał w postaci dotacji z budżetu miasta. Czy to jest powód do dumy i pochwał?
Wydaj mi się, że spółka miejska jaka jest park wodny tak jak i inne spółki miejskie powinna działać tak by na siebie zarobić! Całkowite koszty działalności parku wodnego powinny być pokryte w całości z dochodów tej działalności. Lecz ani prezes Paluszek ani burmistrz Arek nie widzą tego prostego faktu ekonomicznego przez wszystkie 13 lat działalności parku wodnego! Zresztą, ani Paluszek ani Arek nie mają wystarczającej wiedzy ani umiejętności by właściwie zarządzać parkiem wodnym by doprowadzić go do rentowności! Jest to jeszcze jeden przykład, że korupcyjnie kupiony (z użyciem splagiatowanej pracy doktorskiej) dyplom doktora ekonomi burmistrza Arka Finstera nie jest substytutem wiedzy potrzebnej do racjonalnego zarządzania parkiem wodnym - tak by wyprowadzić go z permanentnego stanu upadłości finansowej - i by doprowadzić go do rentowności! Także, i przechwalanie się ograniczonego intelektualnie prezesa Paluszka, że jakiś nauczyciel chwalił go za postępy w nauce marketingu, nie pomagają mu w osiągnięciu rentowności chojnickiego parku wodnego.
Zresztą, w moim osobistym przekonaniu, burmistrz Arek w korupcyjnym porozumieniu z prezesem Paluszkiem używają nieudolne zarządzanie parkiem wodnym by ukrywać i tuszować złodziejstwo jakiego się tam dopuszczają. Marionetkowa rada nadzorcza służy jedynie burmistrzowi do kamuflowania złodziejstwa i korupcji jakie mają miejsce w parku wodnym. Chociażby w 2014 roku, burmistrz na rachunek bankrutującego parku wodnego za społeczne pieniądze kupił sobie wakacyjny mikrobus za ponad 90 tysięcy złotych. A gdy wyszło to na jaw, to dla tuszowania sprawy, szybko nakazał sprzedanie tego mikrobusa. A i prezes Paluszek kradnie jak tylko może - burmistrz daje mu corocznie około 65 tysięcy złotych na koszty reprezentacyjne - pieniądze, które Paluszek może wydawać według swojego widzi-mi-się na restauracje, prywatne wyjazdy, na nowe ubrania, i na inne osobiste potrzeby. Dodatkowo, co widać z wydatków parku wodnego, Paluszek z budżetu parku wodnego wydaje na prenumeratę swoich ulubionych czasopism prawie 30 tysięcy złotych rocznie. Także z budżetu parku wodnego na telefony komórkowe dla swojej całej rodziny i wybranych znajomych prezes wydaje prawie tyle samo pieniędzy ile wydaje się na telefony komórkowe w chojnickim ratuszu. Do tego dochodzi trwonienie pieniędzy na niepotrzebne dla parku wodnego zakupy produktów i usług u znajomych by z budżetu parku wodnego zwiększyć ich dochody i kupić ich poparcie dla burmistrza i prezesa.
Tak to w parku wodnym burmistrz i jego protegowany prezes kradną i marnotrawią społeczne pieniądze! Marionetkowa rada nadzorcza i marionetkowi radni miejscy z KWW Arka Finstera "Korupcyjny Program 2018" tuszują złodziejstwo i korupcyjne przewały w zamian za parę złotych korupcyjnego wynagrodzenia.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
Wulgaryzmy ani nie pomagają w wyrażaniu opinii ani nie wskazują na inteligencje autora!
W nagrodę, być może ta osoba, która miała grymas by podpisać się moim nickiem doświadczy odwiedzin posłańców burmistrza Arka i Krzyśka Pestki.
Gratuluje intelektu!
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
Czy ty miałeś trudne dzieciństwo czy może jako niemowlę wypadłeś z łóżeczka na łeb i od tego czasu poprzestawiały ci się klepki? Specjaliści z dziedziny psychiatrii mieli by z ciebie świetny obiekt do badań naukowych!
Mój nieocenzurowany komentarz:
Racjonalnie zarządzane polskie parki wodne są w stanie zarobić na swoje utrzymanie!
jest dostępny na portalu:
chojnice.livejournal.com
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
ps. Przy każdej okazji burmistrz Arek powtarza mi jest jest bardzo zainteresowany i chce dowiedzieć się co myśli przeciętny mieszkaniec Chojnic. Możecie go zapytać sami.
Tak wiec, spadłem burmistrzowi jak gwiazdka z nieba, jako przeciętny mieszkaniec Chojnic chętnie ujawniam burmistrzowi w moich komentarzach co myśli przeciętny mieszkaniec Chojnic.
Arek - możesz zawsze na mnie liczyć! W miarę możliwości czasowych, dam ci znać co myśli przeciętny mieszkaniec Chojnic!
Jest to opowieść o wesołych przygodach, przewałach, przekrętach, i innych wyczynach prosiaków i zaprzyjaźnionych z nimi innych zwierząt żyjących wspólnie w pięknym ogrodzie.
Tekst bajki można ściągnąć z poniższego linku:
https://cloud.mail.ru/public/HsrR/3Ye42KGSD
W niedawnych procesach sądowych burmistrz Arek z powodu swojego nadymanego do granic możliwości "ego" usilnie chciał udowodnić, że jest to bajka o nim. I chociaż wieszcz ziemi chojnickiej Mariusz Janik wyraźnie stwierdził w słowie wstępnym, że wszelkie podobieństwa są wirtualne, to Arek domagał się poprzez sądowe procesy potwierdzenia, że tekst jest o nim i na jego temat. No cóż - nasz ratuszowy narcyz myśli, że wszystko odnosi się do niego - a szczególnie - gdy bohaterami opowieści są świnie!
Słyszałem w ratuszowych kuluarach (od Roberta W. - ratuszowego specjalisty od (EDIT)), że burmistrz dla uczczenia 10-cio-lecia publikacji tego dzieła planuje jubileuszowy proces sądowy, by z charakterystycznym dla Arka pieniactwem ponownie domagać się tak jak 10 lat temu sądowego orzeczenia, że cała bajka jest o nim. Arek zrobi wszystko by być w centrum zainteresowania!
Życzę wszystkim przyjemnego czytania bajki, która nic nie straciła ze swojej wartości pomimo upływu 10 lat od publikacji jej pierwszego wydania w listopadzie 2005 roku!
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
ps. Z wielką niecierpliwością czekam na następne dzieła i bajki naszego charzykowskiego wieszcza Mariusza Janika o wesołych przygodach prosiaków, które tak ciekawie opisał w "Trzech Fazach Prawdy".
Wieszczu, kiedy pojawi się od dawna zapowiadana i oczekiwana "Czwarta Faza Prawdy" o dalszych przygodach wesołych prosiaków i kontynuacja historyjek z pierwszego dzieła?
- to fragment o działaniach kierownika ogrodu wobec problemów kierownika stawu i promocji z " Trzech faz prawdy" p. Mariusza Janika, mój ulubiony, bo cały czas aktualny, pomimo 10 letniego stażu w przestrzeni publicznej. Polecam lekturę, po 10 latach jakby scena się zabetonowała...
Jak ciekawy musi byc ten rejestr i ceny za korzystanie ze wszyscy bronią tak zaciekle dostępu.
Pewnie za kilka lat wrócimy do tematu podobnie jak z protokołami z prywatyzacji przedszkola. Wtedy tez ratusz nie chcial upublicznić dokumentów. Dzisiaj wiemy dlaczego!
Jeszcze jedna ciekawostka w wypowiedzi Finstera" ... korzystałem raz..... jechało kilkanaście osob...." Auto mieściło 9 osob!!!! Albo państwo jechali niezgodnie z przepisami albo panu "połączyło sie " kilka wyjazdów.......
Niecenzurowany komentarz:
Czy Arek usiłuje zaprezentować Mariusza Paluszka jako geniusza zarządzania i biznesu?
jest dostępny na portalu:
chojnice.livejournal.com/21110.html
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
chojnice.livejournal.com
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!