Komendant Rudnik do dymisji. Stery przejmie zastępca
Arkadiusz Megger (z prawej) będzie teraz odpowiedzialny za zmiany w straży miejskiej, a Tadeusz Rudnik zostanie... urzędnikiem.
Pokłosiem referendum, w którym chojniczanie dali czerwoną kartkę straży miejskiej, są zapowiadane przez burmistrza zmiany w formacji. Zaczyna od góry, czyli głowy komendanta. Municypalni mają rok na zmianę, a za rok szykuje się kolejne referendum. Tym razem z inicjatywy ratusza, a jego wynik ma być wiążący nawet przy nieprzekroczeniu wymaganego progu, co nie udało się w grudniu. Dobra wiadomość dla kierowców, mandaty mają być ostatecznością, a opłata za blokadę na kole ma spaść.
Reklama | Czytaj dalej »
24-procentowej frekwencji przy urnach i 95 % głosów za likwidacją formacji nie można było ot tak zbagatelizować. Dlatego burmistrz po głębokiej analizie w gronie najbliższych współpracowników doszedł do wniosku, że najbliższy rok zdecyduje o istnieniu straży miejskiej. - Chciałbym poprosić chojniczan, by przez najbliższy rok obserwowali pracę straży miejskiej i składali do urzędu propozycje, oczekiwania - Arseniusz Finster robi ukłon w stronę mieszkańców miasta. Tym razem sam zapowiada referendum w styczniu 2017 roku. A chojniczan do municypalnych bardziej przekonać mają pouczenia zamiast mandatów. Na najbliższej sesji z budżetu ma zniknąć założone na ten rok 200 tys. zł przychodów z karania obywateli.
- Wpisuję zero. My nie chcemy nikomu wystawiać mandatu, ale szanujcie państwo prawo miejscowe. Będziemy pouczać. Sprawdzimy czy jest możliwe takie funkcjonowanie – zapowiada burmistrz.
Zero z mandatów...
A tzw. opłata administracyjna za zdjęcie blokady z koła źle zaparkowanego auta z 50 zł może stopnieć do 10 lub 15 zł. Pytanie czy to ociepli wizerunek strażników miejskich, których być może chojniczanie będą widzieć częściej pieszo, bo z czterech strażniczych aut mogą zostać tylko dwa. Za to odpowiedzialność chce wziąć na siebie Arkadiusz Megger. Dotychczasowy zastępca komendanta straży miejskiej Tadeusza Rudnika awansował. A kierującemu ponad 24 lata formacją burmistrz złożył propozycję nie do odrzucenia, czyli dymisję... Tempo jest szybkie, bo już we wtorek w ratuszu pożegnanie pierwszego szefa chojnickich municypalnych, którego znajomość przepisów w starciu z łowcą fotoradarów Emilem Rauem wypadła blado...
- Poprosiłem komendanta Tadeusza Rudnika, aby złożył dymisję. Jest komendantem 24 i pół roku. Jest jednym z najdłużej funkcjonujących komendatów straży miejskiej w Polsce. Jest potrzeba zmiany komendanta, ponieważ chciałbym realizować zupełnie nową formułę straży miejskiej. Rudnik nie jest już w stanie zmienić SM – decyzję tłumaczy przełożony. Na zdymisjonowanego komendanta czeka wakat w ratuszu w wydziale komunalnym.
Rudnik do dymisji...
Tylko czy stary-nowy komendant jest w stanie zapewnić jakościową zmianę? - Nie chodzi o ciągłość. Arkadiusz Megger będzie miał pustą białą kartkę, którą będzie zapisywał – podkreśla włodarz Chojnic. Ten za tydzień podczas konferencji prasowej ma wygłosić swoje expose. - Jestem otwarty na wszystko co zaproponuje, a co będzie dobre - deklaruje Finster.
Mało tego, zapowiadane przyszłoroczne referendum będzie mogło zawierać także inne pytania o przyszłości i rozwoju miasta, o co już przy okazji ostatniego plebiscytu wnioskowała opozycja, ale wówczas radni nie przystali na ich propozycje. – Myślę, że koledzy, którzy byli autorami referendum, powinni być bardzo zadowoleni, bo to jest bardzo uczciwe rozwiązanie z mojej strony – uważa burmistrz Finster, który deklaruje, że uzna wynik głosowania niezależnie od frekwencji. Taka jak ostatnio wystarczyłaby, ale jak będzie poniżej 10 %, to może się zastanawiać. - Nie chowam głowy w piasek i nie boję się tego referendum – podkreśla.
A na koniec jeszcze jedna dobra wiadomość dla kierowców, zwłaszcza w zimowych warunkach, które ostatnio doskwierają nie tylko ludziom, ale i samochodom. Arseniusz Finster zachęca, żeby w razie, gdy auto nie odpali, a nie mamy nikogo obok, kto nas poratuje, zadzwonić do strażników (986), którzy z chęcią przyjadą z kablami...
Inicjatorzy likwidacji straż miejskiej na mieście rozwiesili takie plakaty. Jak się okazało, jednemu z tych panów blokada została założona i to przez samego burmistrza...
Przedreferendalna sonda o samej kampanii i straży miejskiej
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (78)
- Komentarze Facebook (...)
78 komentarzy
Czy my sie mamy spotkac ?
Jak burmistrzem został doktor Finster moskiewski, to skrzyń z piaskiem już nie ma. Może tego nauczył się w Moskwie.
Ostatnie po wczorajszą dobę opady śniegu mrozy i sliskie chodniki pokazały, że jednak skrzynie z piaskiem są nieustannie potrzebne.
Może zajmie się tym Tadeusz Rudnik, któremu byrmistrz znalazł zatrudnienie w ratuszu. Na dobry początek niech rozwiezie po mieście skrzynie z piaskiem.
Jeżdzić chyba nie zapomniał, bo zanim został komendantemjeżdził wózkiem w Zrembie.
A jak weżmie łopatę i rozsypie piasek,to też nie zgrzeszy.
Odp.Tadeusz Rudnik jest zobowiązany w zamian za prace i wynagrodzenie w Urzędzie Miasta Chojnice trzymać język za zębami. To jest czysty" Pakiet" od doktora moskiewskiego Finstera.
A zarazem zamiast zmniejszać biurokracje to ją powiększamy w jakim celu aby" trzymać język za zębami"???
Moim zdaniem jak Urząd Miasta w mieście Chojnice chce tworzyć miejsca pracy dla chojniczan to powinien pomóc wszystkim chojniczanom stworzyć firmy w mieście Chojnice jako Spółki z udziałem miasta czyli ,udziałem mieszkańców bo miastem są przecież mieszkańcy " mieszczanie " a nie kto inny oraz dla mieszkańców to są urzędnicy a nie odwrotnie.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!