Kontrola burmistrza w zakresie wykorzystania budżetów obywatelskich
Po krytyce urządzeń, na jednej z prób obioru placu przy Modraku pojawił się sam burmistrz.
Arseniusz Finster w październiku i listopadzie będzie kontrolowany przez komisję rewizyjną w przedmiocie budowy placów zabaw. Wcześniej na zlecenie włodarza kontrolę przeprowadzi audytor UM. Mimo jesiennej pory place zabaw nie schodzą z tapety. Na gros informacji liczą także przewodniczący osiedli.
Podczas ostatniej sesji(25.09) radni zmodyfikowali plan pracy komisji rewizyjnej na 2017 rok, poszerzając go o "Kontrolę burmistrza w zakresie wykorzystania budżetów obywatelskich w przedmiocie budowy placów zabaw". Zanim realizacji inwestycji przyjrzą się rajcy zrobi to audytor ratusza. - Nie wyznaczyłem terminu, ale sądzę, że wystarczy jeden tydzień roboczy - informował Arseniusz Finster.
Reklama | Czytaj dalej »
Włodarz w najbliższym czasie ma spotkać się z szefami samorządów osiedlowych. Ci mają sporo pytań, a nawet i trochę żalu do Arseniusz Finstera, bo na konferencję zorganizowaną 14 września w temacie placów zabaw nie zostali zaproszeni. Wyjątkiem była Kornelia Żywicka. Szefowa "czwórki" w ratuszu jednak się nie pojawiła a w odpowiedzi na oskarżenia, które padły w jej stronę ze strony włodarza i wykonawcy zorganizowała swoje spotkanie z dziennikarzami.
18 września w trakcie posiedzenia Rady Samorządów Osiedlowych przewodniczący wysunęli do burmistrza 3 wnioski dotyczące budżetów obywatelskich. Pierwszy o udostępnienie bez zbędnej zwłoki wszystkich materiałów wygenerowanych podczas spotkania zorganizowanego przez burmistrza 14 września. - Do wykonawcy mieliśmy wiele różnych pytań w trakcie tych miesięcy i jakoś nie było wykonawcy, żeby nam udzielić odpowiedzi. Potem wykonawca decyduje się na zorganizowanie de facto konferencji i udziela różnych informacji, tylko bez naszego udziału, a przecież każdy z nas miałby na pewno dużo pytań - podnosił Mariusz Brunka. Wniosek przewodniczącego Śródmieścia przeszedł jednogłośnie podobnie jak i ten o udostępnieniu kosztorysów powykonawczych. RSO zawnioskowała do burmistrza także o podanie informacji w zakresie pozostałych środków niewykorzystanych z budżetów obywatelskich. O wszystkim informował na sesji rany Józef Skiba.
Wiodącym tematem były spraw bieżących były place zabaw dla dzieci. Jak się państwo domyślacie dyskusja była bardzo burzliwa
Będę pronował RSO spotkanie za kilka kilkanaście dni....
Chciałbym też z samorządami osiedlowymi porozmawiać o sposobie monitorowania placów zabaw, które już funkcjonują
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
Po trzech latach oczekiwań zamiast ładnych i funkcjonalnych placów zabaw dzięki przyzwoleniu na partactwo ze strony burmistrza Apis pobudował buble z niefunkcjonalnymi, pozbawionymi estetyki, niebezpiecznymi, i pokrytymi rdzą urządzeniami już od pierwszego dnia po instalacji!
Burmistrz prawdopodobnie otrzymał korzyść materialną i dlatego nie dba o jakość prac i urządzeń instalowanych na osiedlowych placach zabaw przez firmę Apis. Skorumpowany burmistrz Arek i nieuczciwy prezes Apisu pozwalają sobie natomiast na obfitość obelg, wulgaryzmów, i chamstwa przeciwko przewodniczącej osiedla nr 4 - pani Korneli - która śmiała wyrazić krytyczną opinie na temat niskiej jakości placów zabaw i urządzeń z powodu niskiej funkcjonalności, licznych niebezpiecznych elementów urządzeń, i niskiej estetyki i kolorystyki wykonawstwa placów zabaw pobudowanych przez Apis!
Kupiony przez Apis burmistrz Arek razem z prezesem Apisu usiłują wynagrodzić niską jakość i partackie wykonawstwo placów zabaw obfitością chamstwa i wulgaryzmów wobec krytyków.
Na Jabłoniowej zamontowano 3 urządzenia atrapy a są to ,,twister, wyciąg górny i wyciskanie siedząc''. Nikt na tym nie ćwiczy bo się po prostu nie da . A zajmują cenne miejsce i są wliczone w koszty. Urządzenia dla dzieci są prymitywne i mało funkcjonalne. Poprzednie urządzenia były ciekawsze i dla szerszej grupy wiekowej ,teraz dla dzieci od 2 do góra 6 lat. To po co było wydawać te 150 tys. Zł. Nadal brak instrukcji użytkowania placu zabaw. Zarządy osiedli są bezsilne, nie mają żadnego wpływu na tzw. budżet obywatelski Urzędnicy decydują GDZIE i CO postawią, czy to się ludziom ( ZARZĄDOWI )podoba czy nie. Nie było w ogóle pytań do ZARZĄDU OSIEDLA o zdanie i opinie. Tak jest na Jabłoniowej. Odbiór ;żaden wniosek nie został przez firmę zrealizowany. Poliuretan ma kilka odcieni , łączenia i pęknięcia , firma wzięła pistolet i wszystko pomalowała i wg niej oraz inspektora nadzoru jest już wszystko ok. Pozostaje tylko patrzeć na to wszystko i płakać z bezsilności.
Wydaj mi się, ze znakomitym sposobem na wandali i niszczycieli społecznych obiektów, urządzeń, i ogólnie społecznego majątku było by stworzenie organizacji woluntariuszy.
Obywatelski Rekonesans Monitorująco - Obserwacyjny (ORMO) stworzony z przeszkolonych woluntariuszy bezkonfliktowo monitorował by i obserwował działania wszystkich wandali, chuliganów, i innych osób, które dopuszczają się społecznie niepożądanych działań jak wandalizmu, zanieczyszczania (na przykład niesprzątanie po swoim psie), chuliganizmu, i innych społecznie negatywnych działań. Woluntariusze w przypadku zaobserwowania na przykład wandalizmu bezkonfliktowo monitorowali i obserwowali by złoczyńce i następnie w dogodnym momencie zadzwonili by po policje by przyjechała złapać zidentyfikowanego wizualnie przez woluntariusza wandala. Przeszkoleni woluntariusze nie podejmowali by żadnych działań bezpośrednich tak jak policja a jedynie po zmonitorowaniu problemu i wizualnym zidentyfikowaniu osoby dopuszczającej się niepożądanego zachowania wezwali by policjantów do zaobserwowanych przypadków przestępstwa lub wykroczenia i służyli by jako świadkowie.
Obywatelski Rekonesans Monitorująco - Obserwacyjny (ORMO) mógłby monitorować i obserwować przypadki wandalizmu i inne wykroczenia na publicznych obiektach sportowych, w szkołach, w parkach, na plaży, w czasie impres publicznych (sportowych, rekreacyjnych, lub kulturalnych), w urzędach, restauracjach, na ulicach, dworcach i w innych miejscach. Głównym zadaniem ORMO-wców było by monitorowanie i obserwacja osoby dopuszczającej się wykroczenia lub przestępstwa oraz zgłoszenie zaistnienia tego faktu na policje, która była by odpowiedzialna za złapanie, oskarżenie, i wystąpienie o ukaranie złapanej osoby.
Jestem przekonany, że jednym z najlepszych organizatorów nowej grupy woluntariuszy Obywatelskiego Rekonesansu Monitorująco - Obserwacyjnego (ORMO) byłby Tolek Szlanga - ogólnie znany w Chojnicach lojalny i posłuszny radny miejski burmistrza Arka. Tolek w tworzeniu nowej grupy woluntariuszy ORMO mógłby oprzeć się na swoich własnych doświadczeniach z młodszych lat gdy sam ochotniczo współpracował ze służbami porządkowymi. Jestem przekonany, że pod nadzorem Tolka Szlangi woluntariusze ORMO mogli by okazać się bardzo skuteczną organizacją by zwalczać i zminimalizować bezmyślne niszczenie i dewastowanie publicznego majątku, który powinien służyć długie lata wszystkim mieszkańcom Chojnic i odwiedzającym nas turystom.
ORMO-wcy byli by w stanie chronić nasze społeczne obiekty i majątek przed dewastacją przez lokalnych chuliganów i bezmyślnych niszczycieli!
Tolek do roboty - jestem pewien, że pod twoim doświadczonym nadzorem wielu woluntariuszy chętnie zapisze się i będzie aktywnie działać w chojnickim ORMO i chronić nasz wspólny majątek miasta dla dobra wszystkich mieszkańców i dla wygody przybywających do naszego miasta gości!
Gdy Ania - sekretarka burmistrza - miała ochotę by podarowany jej przez burmistrza pobudowany za społeczne pieniądze plac zabaw pod jej domem był wyposażony w urządzenia najwyższej jakości z firmy Saternus to burmistrz nie oponował i nie potępił jej zachcianek! Natomiast gdy takich samych urządzeń wysokiej jakości firmy Saternus tak jak sekretarka burmistrza Ania domagała się na swoim osiedlu pani Kornelia to Arek nie tylko odmówił jej, publicznie skrytykował ją za zbyt wysokie i nierealistyczne zachcianki w stosunku do jakości urządzeń Apisu, a dodatkowo publicznie i oficjalnie poparł stanowisko nieuczciwej firmy Apis! Burmistrz Arek wielokrotnie stwierdził, że bublowate urządzenia Apisu są wystarczająco dobre dla chojnickich dzieci, które jak publicznie wyjaśnił prezes Apisu są zbyt ograniczone intelektualnie by umiejętnie korzystać z wyszukanych konstrukcyjnie urządzeń Apisu! Według burmistrza najwyższej jakości urządzenia firmy Saternus są jedynie dla jego skorumpowanych znajomych takich jak na przykład dla sekretarki burmistrza Ani - a dla reszty chojnickiego pospólstwa bublowate i nieudaczne urządzenia i place zabaw wykonane po partacku przez firmę Apis są wystarczająco dobre!
Burmistrz publicznie zaakceptował i zezwolił nieuczciwemu prezesowi Apisu na chamskie i poniżające wypowiedzi o chojnickich dzieciach a także na chamstwo w stosunku do pani Korneli, która posiada więcej wiedzy na temat architektury, konstrukcji, wyposażenia, i wykonawstwa placów zabaw niż wszyscy pracownicy firmy Apis i pełnomocnicy ratusza razem wzięci! Burmistrz nie tylko zaaprobował chamstwo prezesa Apisu wobec pani Korneli ale także i sam wykazał się podobnym chamstwem poprzez swoje chamskie stwierdzenia na temat pracy, wiedzy, i jakości wypowiedzi pani Korneli. Wysokiej wiedzy, fachowości, i wysokich standardów profesjonalnej etyki pani Korneli burmistrz Arek nie jest w stanie przyćmić nawet pochwaleniem się i pokazaniem swojego kupionego tytułu doktora ekonomi!
Także według burmistrza Arka tylko plac zabaw, który za społeczne pieniądze osobiście kazał pobudować pod domem swojej sekretarki wymagał urządzeń najwyższej jakości wykonanych przez firmę Saternus a dla reszty chojniczan Arka zdecydował, że bublowaty złom firmy Apis wystarczy - tym bardziej, że prezes Apisu odpowiednio zadbał o to by finansowo partactwo Apisu Arkowi się opłacało!
Niezaprzeczalnym faktem jest, że firma APIS nie oddała placów zabaw w terminie, a zainstalowane urządzenia, i ogólne wykończenie placów zabaw znacząco odbiegają od oryginalnych planów i są niższej jakości niż te, które były w planach i na, których wykonanie był ogłoszony przetarg. Nawet Arek nie zaprzecza tym faktom!
Bydgoska firma, która wygrała przetarg na wykonanie placu zabaw na ul. Sybiraków otrzymała plany z takimi samymi standardami jakości wykonania urządzeń i nawierzchni jakie otrzymała firma Apis. Każdy może porównać jakość urządzeń i wykonawstwa na placu zabaw pobudowanym w planowanym terminie przy domu faworyzowanej sekretarki burmistrza na ul. Sybiraków przez bydgoską firmę i porównać ten plac do innych placów zabaw wykonanych przez nieuczciwą firmę Apis. Nawet laicy od razu zauważą niższą jakość urządzeń i niższą jakość wykończenia placów zabaw wykonanych przez firmę Apis. Plany placów zabaw, które w przetargu podjęła się wykonać firma Apis były jakościowo takie same jak plany placu zabaw jaki wykonała bydgoska firma przy domu ulubionej sekretarki burmistrza przy ul. Sybiraków! Podczas gdy bydgoska firma zastosowała się do planów inwestora i wykonała plac zgodnie z planami to firma Apis po wygraniu przetargu samowolnie zastąpiła urządzenia jakie przewidzieli architekci planujący place zabaw swoimi firmowymi urządzeniami o obniżonej jakości, które nie spełniały wymogów jakości jakie zaplanowali projektujący je architekci i jakości jakiej oczekiwali od nowych placów zabaw mieszkańcy osiedli!
Można by to obrazowo porównać do zakupu samochodu - gdy ktoś kupuje na wakacyjny wyjazd i płaci za samochód marki Audi a sprzedawca dostarcza mu po kilku miesiącach opóźnienia juz po wakacjach Trabanta tłumacząc, że Trabantem tak samo można jeździć jak i Audi to kupujący będzie się czuć oszukany, okradziony, poniżony, i zawiedziony! Tak samo stało się z placami zabaw pobudowanymi przez firmę Apis - wszystkie według planu miały być takiej samej jakości jak placu zabaw przy domu sekretarki burmistrza przy ulicy Sybiraków i także miały być wykonane w tym samy terminie przed wakacjami!
Pani Kornelia Żywicka jako architekt, projektant, i jako osoba z uprawnieniami budowlanymi podpisująca się pod wszystkimi planami placów zabaw (także tymi wykonanymi przez Jędrka Ciemińskiego pełnomocnika burmistrza) budowanych przez bydgoska firmę i firmę Apis była w pełni świadoma jakości i terminowości wykonania jakie w przetargach podjęły się wykonać obie firmy! Jako fachowiec, architekt, projektant, i jako osoba licencjonowana do projektowania pani Korneli posiada prawdopodobnie więcej fachowej i specjalistycznej wiedzy na temat planowania i wykonawstwa placów zabaw niż burmistrz, miejski architekt, i przedstawiciele firmy Apis razem wzięci! Dodatkowo i w kontraście do burmistrza Arka, miejskiego architekta, i przedstawicieli firmy Apis pani Korneli posiada także zawodową i osobistą etykę, która nie pozwala je zaakceptować jawnego oszustwa i zastępowania przez wykonawce zaprojektowanych urządzeń substytutami o zaniżonej jakości, gorszej funkcjonalności i niższej estetyce. Pani Kornelia jako zawodowy architekt, projektant, i osoba nadzorująca wykonawstwo nie potrafi zaakceptować jawnego oszustwa i zastępowania planowanych urządzeń tańszymi urządzeniami firmy Apis o niższej jakości niż te ujęte w planach!
Kilkoro myzoginistów - burmistrz Arek, miejski architekt, i przedstawicieli firmy Apis - próbują obecnie wytłumaczyć problemy z opóźnieniami i ze zaniżaniem jakości urządzeń i powierzchni jakie na placach zabaw zainstalowała firma Apis kobiecą upartością, osobistymi interesami, i brakiem wiedzy pani Korneli. Prawda jest taka, że pani Korneli jako jedyna osoba domaga się od nieuczciwej firmy Apis dopełnienia kontraktu i wyposażenia placów zabaw w urządzenia i powierzanie o jakości o jakiej mówią plany. Oczekiwaną i określoną według planów jakość wykonawstwa i urządzeń można zobaczyć na placu zabaw wykonanym w terminie przez bydgoska firmę przy domu sekretarki burmistrza przy na ul. Sybiraków! Spośród wszystkich osób, które powinny domagać się od nieuczciwej firmy Apis przestrzegania kontraktu i jakości oczekiwanej w planach, nikt inny poza panią Kornelią nie domaga się of firmy Apis uczciwości, dopełnienia kontraktu, i wykonania placów zabaw w standardach jakości jaka są w planach i jakości jaka można zobaczyć na placu zabaw przy ul Sybiraków!
Pani Kornelia pokazała, że jest osobiście zaangażowana i zainteresowana by firma Apis uczciwe traktowała chojniczan i by budowane przez tą firmę place zabaw dotrzymywały wymogów jakości wykonawstwa o jakiej mówią plany architektoniczne sporządzone przez nią i przez miejskiego architekta! Brak akceptacji placów zabaw o zaniżonej jakości wykonanych przez firmę Apis przez panią Kornelie prezes tej firmy usiłuje tłumaczyć argumentami, że pani Kornelia ma osobisty interes w promowaniu urządzeń innych konkurencyjnych firm. Zaślepiony własnymi interesami nieuczciwy prezes Apisu nawet nie jest w stanie pojąc, że pani Kornelia preferuje standardy jakości jakie oferuje konkurencyjna firma niż partacko wykonane uprzedzenia Apisu o znikomej wartości jakościowej, estetycznej, funkcjonalnej, i zapewne także o niższej trwałości urządzenia firmy Apis.
Dla mnie jako chojniczanina jest oczywiste, że pani Kornelia pokazała szczere osobiste zaangażowanie i chęci by domagać się od firmy Apis i od burmistrza Arka placów zabaw dla chojnickich dzieci, które są bezpieczne, funkcjonalne, i o standardzie estetyki, trwałości, i jakości, który można zobaczyć na placu zabaw przy domu ulubionej sekretarki burmistrza przy ul. Sybiraków wykonanym zgodnie z oryginalnymi planami chojnickich architektów!
Jako chojniczanin jestem zbulwersowany zachowaniem burmistrza Arka i zaciekawiony pytaniem:
- jaki prywatny interes ma burmistrz Arek by poniżać publicznie profesjonalnego architekta i przewodniczącego osiedla panią Kornelie, która społecznie poświeciła swój czas na wykonanie planów i nadzorowała wykonawstwo?
- jaki prywatny interes ma burmistrz Arek by publicznie wychwalać, aprobować i akceptować oszustwa, brak terminowości, i znaczne zaniżenie jakości placów zabaw pobudowanych przez nieuczciwą firmę Apis w Chojnicach w ramach budżetu osiedlowo-obywatelskiego?
- jaki osobisty interes ma burmistrz Arek w tolerowaniu nieuczciwości firmy Apis - z zamiłowania i przyzwyczajenia korupcji czy dla osobistych korzyści materialnych?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!