Armia niedouczonych i bezmyślnych biurokratów bezkarnie drenuje nasze kieszenie,, Płacimy haracze za błędy urzędników. W mojej ocenie konieczne jest przyjęcie regulacji mówiących o odpowiedzialności urzędników za ich działanie lub zaniechanie. Chodzi o urzędników, których decyzje wpływają na możliwość wykonywania działalności gospodarczej. Problemów z tym związanych w żadnym stopniu nie rozwiązuje ustawa z 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa. Z punktu widzenia pewności prowadzenia działalności gospodarczej, możliwości jej rozwoju oraz- co za tym idzie- dokonywania inwestycji bezwzględnie konieczne jest zapewnienie przedsiębiorcom poczucia bezpieczeństwa. Trzeba też stworzyć odpowiednie procedury i wytyczne dla urzędników. Muszą oni wiedzieć, gdzie są granice ich działania. I muszą mieć pełną świadomość, że ich przekroczenie będzie się wiązać z nieuchronną i odpowiednio wysoką karą. Teraz tak nie jest. Przepisy powinny gwarantować możliwości bezzwłocznego uzyskania odszkodowania w uzasadnionych przypadkach. Warto rozważyć
wprowadzenie administracyjnej procedury odszkodowawczej (np. trwającej maksymalnie jeden miesiąc) oraz uproszczonego trybu procesowego w zakresie odpowiedzialności urzędników i organów administracji.

Po co burmistrz miasta Chojnice Arseniusz Finster sprywatyzował przedszkola publiczne.

A teraz wychodzą z tych nietrafnych rozwiązań wprowadzonych w życie sprawy sądowe.

Przecież dofinansowania z budżetu państwa na przedszkola w dalszym czasie są możliwe.

Urzędnicza samowola!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja chcę podkreślić podając do wiadomości że w Polsce powinna nastąpić przemiana zrównania prawa karnego między władzą a obywatelami. Należy wyciągnę pełne konsekwencje prawne wobec obecnej władzy. Ponieważ powinno się bronić ludzi przed naciskiem urzędników . Oraz powinno nastąpić sprawiedliwe postępowania wobec źle sprawujących zadania urzędników którzy tez łamią przepisy. A tu mamy przykład wyraźny że prawo karne wobec urzędników powinno być zaostrzone aby przepisów również przestrzegali.

Urzędnicza urzędników samowola postępowanie tylko według własnej woli, ignorowanie poglądów od mieszkańców jako obywateli .
Urzędnicza urzędników samowola czyn będący wynikiem nie godnej zachowania postawy w kierunku uszanowania mieszkańca.
Urzędnicza urzędników samowola powinna być usunięta nie za darmo, a własnym kosztem wraz z utratom stanowiska w Urzędzie.


U burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera prywatne są zawsze lepsze niż publiczne, a mianowicie przedszkola.
To teraz niech mnie posłucha!!!!!!!!!!!!!
Prywatne zawsze lepsze od publicznego. To lekcja płynąca z gorzkich doświadczeń realnego socjalizmu.
Czyżby? Zacznijmy od tego, że w większości przypadków te dwa typy własności trudno ze sobą nawet porównać.
Publiczne przedszkola mają bowiem do wykonania inne zadania niż ich prywatne odpowiedniki.
Prywatne przedszkola mogą elastycznie dopasowywać się do popytu, jednym ruchem likwidując nierentowne placówki.
Przedszkola publiczne , robić tego nie powinny choć urzędnicy to czynią z burmistrzem Chojnic Arseniuszem Finsterem na czele.
Bo racja istnienia przedszkoli publicznych jest zapewnienie mobilności mieszkańcom.
Dlatego przedszkola państwowe jako przedszkola publiczne, świadczą usługi publiczne z zasady będą mniej dochodowe (lub wręcz deficytowe). To właśnie cena , jaka ponosi wspólnota polityczna za to ,że chce takie usługi świadczyć. Dlatego stawianie obok siebie instytucji prywatnych i publicznych bądź z publicznych przekształcanie na prywatne jest jak wyścig , w którym jeden z uczestników ma unieść na plecach sąsiada, wuja i sędziwych, a drugi z biegaczy jest tego ciężaru pozbawiony, wiec nawet jeśli wpadnie na metę pierwszy, to niewiele nam to powie o faktycznej kondycji obu atletów.
Dużo sensowniej jest porównywać firmę będąc klasyczną prywatną własnością z alternatywnymi modelami takimi jak spółdzielczość lub własność pracownicza. I tu nie brakuje już dowodów,że dogmat o absolutnej wyższości tej pierwszej jest po prosty nieprawdziwy.
Bo długo okresowe wyniki nie pokazały żadnych różnic pomiędzy ich kondycją ekonomiczną (sprawność, skłonność do inwestycji) a prywatną konkurencją.
Bo dla efektywności gospodarczej przedszkoli publicznych czy prywatnych decydujące jest otoczenie konkurencji między sobą, w którym on działa , a nie forma własności.
W środowisku wysoko konkurencyjnym mogą równie dobrze funkcjonować o bardzo różnych formach własności.
Grupowa, pracownicza, publiczna. Niekoniecznie prywatna.

Ludzie nie możemy się dać , u nas podobna sytuacja, w Nowym Dworze Gdanskim chcą sprywatyzować ostatnie publiczne przedszkole z pełną obsadą dzieci -250 dzieci, JEDYNE W MIESCIE I GMINIE równiez przystosowane dla dzieci niepełnosprawnych, a pierwsza uchwała o zamiarze likwidacji już zapadła, do radych i burmistrza nie docierają żadne argumenty a co w tym wszystkim najgorsze ZASTRASZENIE - wszyscy dookoła pozastraszani gorzej niż w za czasów komuny,wszedzie telefony, nie wolno ludziom się mieszac, podpisywać pism, cos strasznego, u nas bieda 30% nie ma pracy a oni trzecie kolejne niepubliczne przedszkole chcą utworzyć, jednak nasi rodzice , mieszkancy, związki zawodowe, nie daja za wygraną , pomimo zastraszenia sa ludzie odwazni, walcza, zbieramy podpisy do REFERENDUM, do czego to podobne, nie można dopuścić do takiego traktowania ludzi, radni siedza od kilku kadencji ci sami rączka rączkę myje, załatwiają swoje prwatne interesy a teraz boją się o swoje stołeczki ,widzę ,ze wasz brmistrz działa podobnie jak nas obrał sobie za priorytet prywatyzację przedszkola. Pomimo uchwały o likwidacji wierzymy ,ze dalej skierujecie sprawe wyzej do sądu, do Trybunału , gdzie się tylko da, my tez sie nie poddamy, nie pozwolimy na takie traktowanie, nagłasniajcie ta sprawe, niech słyszy o tym cała POLSKA!!!

Znalazłem coś na temat OPINII Kuratora (za Onetem) - "Jak wyjaśniła Westerska, kilka nadesłanych przez samorządy uchwał zostało zaopiniowanych przez kuratorium negatywnie. - Dotyczyło to głównie likwidacji nie podyktowanych niżem demograficznym, lecz względami ekonomicznymi - powiedziała wicedyrektor dodając, że kuratorium opowiedziało się też przeciwko likwidacji przedszkola w Chojnicach - ostatniej publicznej tego typu placówki w tym mieście."

Naprawdę pisma kuratora nie dostał nawet do wiadomości burmistrz. Co za nie takt, jak tak można? Wręcz zniewaga? Burmistrz musi to koniecznie oprotestować. Tak nie może być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie dość, że rodzice "olali" spotkanie z burmistrzem, a tu jeszcze takie coś. Zepchnięto naszego umiłowanego na margines?

Jako, że twój wpis został dodany o 11:32 mam Ci tylko jedno do powiedzenia: Do roboty śmierdzący leniu. Nie po to płacę podatki na twoją wypłatę, żebyś w godzinach pracy pisał sobie komentarze pod artykułami. Jak będziesz własnym pracodawcą do sobie będziesz mógł w internecie siedzieć do woli, a dopóki ja Ci płacę masz wykonywać swoje obowiązki.

Do urzędnika (pana Burmistrza???). Jeśli śledzi Pan uważnie teksty na portalu, to idzie znaleźć artykuł o historii przekształceń przedszkoli i informację, że opinią Kuratora nie trzeba się już przejmować, w odróżnieniu do 2007 roku. Nigdzie nie jest napisane, że burmistrz nigdy o tym nie informował radnych, jest tylko, że na najbliższej sesji po otrzymaniu przez RM pisma od Kuratora, nikt o nim nie powiedział radnym.

Rodzice już się boją podpisywać imiennie pod skargami krytykującymi działania burmistrza i nie pojawiają się na spotkaniach przez niego organizowanych. Burmistrz składa niezgodnie z prawem obietnice. Zataja ważne dokumenty, które mogą mieć duży wpływ na podejmowane przez Radę Miasta decyzje. Manipuluje informacjami. Przedszkolaki i ich rodzice pozostają bez precyzyjnej wiedzy odnośnie funkcjonowania ewentualnie sprywatyzowanego (oby do tego nie doszło) przedszkola. Radni jak zwykle są bezradni bo ich działania, wbrew zapewnieniom o patrzeniu na ręce burmistrza, są znikome i raczej ograniczą się do podniesienia łapki podczas uchwalania prywatyzacji przedszkola zgodnie z wolą Finstera. Kiedy to się w końcu zmieni?

Ten wyżej to Finster, z pewnością i bez p.

drogi panie urzędniku..(ostatnio modne słowo: urzędas) napiszę w imieniu wielu chojniczan.. otóż
chodzi o pogardę, z jaką traktuje burmistrz swoich adwersarzy a także o jego usilne podpisywanie się tytułem DOKTORA..taka postawa dowodzi pewnych kompleksów wynikających z jakości zdobytego dyplomu..

A ja się pytam co w związku z tym zrobi rada miejska. Mieli ponoć patrzeć burmistrzowi na ręce podczas działań związanych ze "Skrzatami". I co? Wszystkim zaćma nagle na oczy padła? Jak tacy ślepi radni mają w ogóle wypatrzeć jakieś nieprawidłowości? Ci ludzie nie powinni decydować o przyszłości naszych dzieci. Nie wiadomo, czy w ogóle zostali poinformowani o tym piśmie a jeśli tak to jakie będą następne ich działania. Przecież poprzednim razem, gdy chciano prywatyzować przedszkola to kurator nakazał jedno przedszkole samorządowe pozostawić. I tak zostało zrobione. Dzisiaj gdy burmistrz próbuje znowu "pozbyć się" już ostatniego przedszkola to kurator wystawia mu ponownie negatywną opinię. A radni milczą. Czyżby dzisiejsze argumenty kuratora nie były już tak przekonywujące lub niepokojące jak miało to miejsce wcześniej? To pismo i brak jego przedstawienia do opinii publicznej to jeden z ostatnich dzwonków mówiących o złych intencjach burmistrza. Ogarnijcie się trochę i skończcie już ten cyrk z prywatyzacją.

Otwartość w wersji ratuszowej powala na kolana. Burmistrz widzi źdźbło w oku innych, a belki u siebie już nie. Czy jest jakaś szansa, że ta Rada Miejska obudzi się???

A może by tak zrobić uchwałę: o likwidacji rady miasta Chojnice wraz z burmistrzem. Uzasadnienie: likwidacja będzie ostatnim elementem wykonawczym systemu zwiększenia praworządności i uświadamiania, że władza jest dla ludzi a nie ludzie dla władzy. Z uwagi na niespełnione rządowe obietnice i przy ograniczonych dochodach własnych pokolenia "1500" droga likwidacji obecnej władzy w mieście Chojnice jest jedyną i w pełni skuteczną metodą realizacji tego procesu.
Dziękuję

Może burmistrz poda, gdzie jest najbliższe integracyjne publiczne przedszkole?

Chciałem w pierwszej wersji napisać co najmniej. Powyżej powinno być nie mniej.