Słusznie tym bardziej, że nie jest tajemnicą jak wygląda tam poziom kształcenia Zresztą po tym minusowaniu widać, że nieszczególnie mądre dzieci tam chodzą, bo nawet z samodzielnym myśleniem maja problem

np. katecheci obowiązkowo musza posyłać dzieciaki do katolika.

@mucha77
To nie mohery minusują To dzieci z katolika w ramach zadania domowego od Pani poddyrektor

Witam. Z tego co tutaj wyczytałem a przeczytałem wszystkie 14 stron komentarzy to widzę ze 99,9% wypowiedzi jest jak najbardziej słusznych i obrazujących prawdziwe oblicze chojnickiego bonza i stwierdzam ze jestem z Wami.
Coraz więcej słyszy się o występkach księży i ich rozpasaniu. Trzeba to ukrócic i basta. A te oceny minusowe to chyba jakieś klikały ociemniałe i popi***one mohery i Ci co dali się naciągnąc na bajeczkę księży Ja tam juz nie wierzę żadnemu księdzu. Mam nadzieję ze Papież Franciszek zrobi w Kościele porządek i wypieprzy tych księżulków na zbity pysk ! Jak by wybuchła wojna spier...li by jeden przez drugiego ! Ciekawe czy któryś został by i oddał życie za wiarę , jak to kiedyś było. Nie wierzę w to !
Kiedyś księża to byli ludzie którym okazywało się szacunek. Byli przedstawicielami Boga. A dziś? Są przedstawicielami tego Z Dołu. Nie wszyscy ale sporo Diabeł ma agentów w sutannach...
Pozdrawiam ludzi realnie patrzących a ludziom którym wcisnęli bajeczkę o szczęśliwym życiu oddanego katolika który oddał się pod opiekę kościoła - współczuję... P.S. - Państwo Polan , podnieś się z kolan i walcz ! Nie daj sie oszukiwac i omamiac. Trzeba zrobic porządek z nimi i jak najczęściej upubliczniac ich występki i ośmieszac ich. Niech się wszyscy dowiedzą.

Zrobię to za 3 tysiące + gratis całus w ślinę w łapę plebana na każdy widok.

Czy to pranie pieniędzy z woj. pomorskiego 4mln, 890 tys z UE, 250 tys naszych od Finstera, 150 tys zgarniętych na tacę. Razem 5 290 tys.Pani Mirka wygrywa kontrakt, kontrakt życia opiewający na 323 tysiące 300 złotych i 00/100 groszy.Pani Mirka urządzona dzięki przychylności i szczodrości księdza Dawidowskiego do końca życia.A co za te wielkie pieniądze będzie robiła pani Mirka???????? Domyslam się że namaluje jak skorygować ustawienie organów po myciu 5% = 323.300,00 stanowi wartość kontraktu 6.466,00. Każdy przyzwoity projektant cieszył by się gdyby za to dostał 0,5 % tj 32 tysiące tj 10 razy mniej.5% to bierze przyzwoity projektant za domek lub altankę. Może tak sam Jacek z ambony poskarży się na oszczercę Jasia że Jasio mówi cos o praniu dla Mirki......................Pózniej dopowiem o innych prawdopodobnie praniach księdza Jacka................................................. Dopowiem tylko że urzędnicy i samorządowcy jako funkcjonariusze podpisywali lojalki w których zobowiązywali się o powiadomieniu nawet o najmniejszym podejrzeniu prania. Jak na razie.......................

Bardzo ciekawe są obliczenia matematyczne wielebnego plebana Jacka:

Brakuje jeszcze 150 tys. zł – tłumaczył w kościele ks. proboszcz Jacek Dawidowski i zapraszał do wsparcia finansowego. Budowa nowych organów pochłonęła 890 tys. zł, z czego dofinansowanie z UE wyniosło 640 tys. zł, a wkład własny niespełna 250 tys. zł.

Jeżeli z funduszy UE dotacja na organy wyniosła 640 tys. złotych a "wkład własny" z budżetu miasta wynosił 250 tys. złotych to suma tych liczb wynosi 890 tys. złotych.

640 tys. zł + 250 tys. zł = 890 tys. zł

Czyli jest dokładnie tyle ile wynosi koszt budowy i montaż organów według kosztorysu przedstawionego w przetargu przez wygrywające konsorcjum!
Więc na co brakuje te 150 tys. złotych?
Na co potrzeba Jackowi Dawidowskiemu te dodatkowe 150 tys. złotych, o których wspominał?

Na co potrzeba Jackowi te dodatkowe 150 tys. zł?

Czyżby Jacek "zaoszczędził" z funduszy na nowe organy 150 tys. złotych i przeznaczył je na budowę swojego nowego domu na wsi? Na to wygląda! Czy wielebny pleban buduje swoją "romantyczną pustelnie" za fundusze z UE i z "wkładu własnego" jaki otrzymał od burmistrza?

Wygląda na to, że nasz kochliwy pleban Jacek Dawidowski za pieniądze ukradzione z funduszy na nowe organy buduje sobie ciepłe gniazdko na emeryturę. Przepuszczam, że formalnie dom jest własnością kochanki plebana, lub jej córki.

Wielebny pleban po przejściu na zasłużoną emeryturę, przeprowadzi się do nowego domu na stale do swojej kochanki, by oddychać zdrowym wiejskim powietrzem - będzie to jego "romantyczna pustelnia uciech i ziemskich przyjemności". Wypadałoby aby Jacek grzecznie podziękował swoim parafianom za szczodre datki na tace i w kopertach, które posłużyły mu do budowy domu. Szczególnie Jacek powinien podziękować chojnickim emerytom, którzy ze swoich małych emerytur, oszczędzając na jedzeniu i ogrzewaniu, dają mu datki na budowę nowego domu na wsi, na utrzymanie kochanki, i na wyjazdy na wakacje, na które Jacek jeździ razem ze swoją kochanką parę razy do roku.

Ciekawe, czy rachunki za materiały budowlane i za robociznę są płacone formalnie z kont kościelnych, by uniknąć płacenia podatków, czy też z prywatnego konta plebana, lub jego kochanki?

Jedno jest pewne, że pieniądze, zdefraudowane i ukradzione z miejskiej kasy trafiły do prywatnych rąk Jacka Dawidowskiego -- formalnie na nowe prywatne organy -- lecz Jacek cześć tych pieniędzy użył by pobudować sobie piękny dom w Nowej Cerkwi -- ostatni z pięciu budynków po lewej stronie, pod lasem, w połowie drogi z Nowej Cerkwi do Lotynia.

Mam nadzieje, że pleban Jacek razem z kochanką będą mogli nacieszyć się długim i szczęśliwym życiem w ich nowym pięknym domu. Aby świeże wiejskie powietrze służyło ich zdrowiu przez długie lata.

Sądzę, że z grzeczności, pleban Jacek Dawidowski powinien zaprosić burmistrza Finstera by Arek mógł osobiście zobaczyć jak dzięki swojej przebiegłości i "oszczędnościom" z pieniędzy, które burmistrz nielegalnie przekazał mu na zakup nowych prywatnych organów, potrafił pobudować także ładny domek na uboczu. Na pewno sprawi tym dużą przyjemność szanownemu panu burmistrzowi - bo każda forma korupcji sprawia przyjemność naszemu lokalnemu władcy.

Ciekawe, kto będzie odprawiał zaklęcia, gusła, wszelkie czary, i świecenia, by ani Urząd Skarbowy, ani inne moce piekielne nie miały przystępu do nowego domu plebana Jacka? Chyba odpowiednie czasy uchronią go, by broń boże, nikt nie pytał się o źródła pieniędzy na budowę tego luksusowego domu!

Szczęść boże kochankom - plebanowi Jackowi i pani Mirce - w nowym domu na wsi!

nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru

Szkoła katolicka "pełną gębą" widze

brawo małe oszołomki, Pani poddyrektor i pan naddyrektor są jednak skuteczni w trzepaniu móżdżków zwłaszcza tych podatnych

..

...

Jak czarnych z czerwonymi kasa połączyła:

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,15123067,Afera_Stella_Maris__3_5_roku_wiezienia_dla_barona.html#BoxSlotII3img

Ten złodziej Jacek Dawidowski w spisku z burmistrzem okrada miejską kasę na 250 tys. złotych (i 270 tys. złotych kosztów obsługi zadłużenia przez następne 10 lat) by kupić sobie nowe prywatne organy za społeczne pieniądze. A w tym samym czasie, Jacek posiada "w okolicy Nieżychowic, ok. 50 ha, które należą do parafii pw. Ścięcia Św. Jana Chrzciciela" by sprzedać je później, a pieniądze użyć jedynie na pokrycie kosztów budowy i wyposażenia prywatnego domu dla swojej kochanki ( i dla siebie samego na czas emerytury) w Nowej Cerkwi, ostatni dom z pięciu po lewej stronie, pod lasem, na drodze do Lotynia.

A społeczeństwo, ogłupione gadaniem tego oszusta, szczodrze płaci na wszystkie zachcianki i wygody tego oszusta i złodzieja, i jego kochanki.


nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru

Na dzisiejszych kazaniach wypadałoby aby ksiądz Dawidowski przyznał pokazał dokument utylizacji starych organów albo dokument z policji ze brąz i miedż wykradli złomiarze.