Chcą referendum ws. likiwdacji SM. Zebrali wymaganą ilość podpisów
Na zdjęciu od lewej: Kamil Kaczmarek (PChS), Artur Eichenlaub (PO) i Jakub Adamczyk (partia Korwin).
Komitet ds. przeprowadzenia referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Chojnicach zebrał wymaganą liczbę podpisów. Wniosek dotyczący plebiscytu wraz z 4402 podpisami mieszkańców złożyli dziś w magistracie Kamil Kaczmarek, Artur Eichenlaub i Jakub Adamczyk.
- Dzięki wytężonej pracy mieszkańców Chojnic, bo na pewno samemu komitetowi nie udałoby się tego zrobić udało nam się zebrać 317 kart zawierających 4402 podpisy. O 1300 więcej kart niż wymagane 3135 - poinformował Kamil Kaczmarek. Karty z podpisami zapakowane w koperty, zaklejone i opieczętowane załączono do wniosku o przeprowadzenie referendum w sprawie likwidacji chojnickiej formacji. - Mieszkańcy prosili nas o zachowanie tajemnicy danych osobowych - tłumaczył poczynione środki ostrożności lider komitetu. - W takiej też postaci mają dotrzeć do komisji liczącej głosy - mówili działacze.
Nie udała się próba złożenia wniosku bezpośrednio na ręce burmistrza. - Zapraszam do biura podawczego, tak jak każdego obywatela - usłyszeli od Arseniusza Finstera członkowie komitetu, którzy przeprowadzenia referendum chcą jednocześnie z wyborami parlamentarnymi. - Rada miasta na najbliższym posiedzeniu podejmie decyzje czy referendum zostanie rozpisane, a potem jest 50 dni na jego organizację. Jak najbardziej mieścimy się w tym terminie - zaznaczyli zwolennicy plebiscytu. Co jeśli rajcy wybiorą inny termin na przeprowadzenie głosowania? - To dla nas będzie oznaczało porażkę demokracji - mówią zgodnie członkowie komitetu świadomi tego jak ciężko obywateli "zagonić" do urny wyborczej.
Przypomnijmy komitet inicjujący referendum zawiązał się z końcem czerwca br. W przeciągu półtorej miesiąca jego członkom udało się zebrać wymaganą ilość podpisów. Te zbierano w centrum miasta i ponad 20. punktach w całych Chojnicach. Komitet chojniczanom proponuje dwa pytania - o likwidację straży i podatek lokalny na jej funkcjonowanie. Z pomocy w organiazacji referendum wbrew wcześniejszym zapowiedziom wycofał się burmistrz Arseniusz Finster.
Reklama | Czytaj dalej »
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (102)
- Komentarze Facebook (...)
102 komentarzy
Nie znam go, ale znam za to, muzyka Jana A.P. Kaczmarka ?
A ten pan to kim jest ?
To ktos z politykow ???
Pytam powaznie......
LENIOM i NIEROBOM SM mówię - DZIĘKUJĘ !!!!
Obecnie, gdy istnieje policja posiadająca rozlegle narzędzia i uprawnienie prawe by dbać o porządek i bezpieczeństwo społeczne stworzona w średniowieczu archaiczna instytucja straży miejskiej nie jest potrzebna. Jakkolwiek, wielu burmistrzów mając możliwości prawne utworzyło straż miejską by podnieść swój statut, prestiż, i poczucie własnej ważności. Jakkolwiek straż miejska jako archaiczna idea nie jest potrzebna do czegokolwiek bo w praworządnym państwie policja ma obowiązek dbać o porządek i bezpieczeństwo mieszkańców miasta. Strażnicy jedynie dublują funkcje policji z czego ochoczo korzystają policjanci by korzystając z okazji, że ktoś dubluje i wykonuje ich obowiązki ograniczyć swoje obowiązki i działania. Oczywiście, działając absurdalnie można by stworzyć zawodową pomocniczą straż miejską, która przejęła by większość niepotrzebnych funkcji i działań straży miejskiej z czego strażnicy miejscy byli by bardzo zadowoleni, bo mogli by dłużej siedzieć w biurze i dłubać w nosie podczas gdy pomocnicza straż miejska wykonywała by obowiązki policji, które wcześniej wykonywali strażnicy miejscy.
W Chojnicach, jedna z najważniejszych funkcji straży miejskiej, oprócz podnoszenia prestiżu burmistrza, który ma na swoje wyłączne rozkazy prywatnych (za społeczne pieniądze) oprawców, jest to, że straż miejska jest instytucją, gdzie burmistrz po znajomości zatrudnia niekompetentnych ludzi, którzy posiadają odpowiednie znajomości by dostać oficjalne zatrudnienie bez żadnych obowiązków w tej niepotrzebnej organizacji jaką jest chojnicka straż miejska.
Postuluje, by w ramach tradycji tworzenia chojnickiego absurdu, stworzyć przy ratuszu zawodową jednostkę pomocniczej straży miejskie, która będzie niepotrzebnie dublować funkcje niepotrzebnie istniejącej straży miejskiej, która od początku swego istnienia niepotrzebnie dublowała funkcje i działania jakie są statutowym i prawnym obowiązkiem chojnickiej policji.
Oczywiści, w aktualnej sytuacji, policja przyzwyczajana do sytuacji, że straż częściowo wykonywała ich obowiązki będzie szukać wymówek by utrzymać wygodny dla nich stan rzeczy, lecz jestem pewien, że pod naciskiem społeczeństwa chojniccy policjanci będą w stanie przejąc z powrotem wszystkie obowiązki jakie częściowo do tej pory wykonywała za nich chojnicka straż miejska. Przy okazji reorganizacji swoich obowiązków może uda się w chojnickiej policji wymienić (EDIT) komendanta-(EDIT) Krzysia Pestkie i jego tolerującego (EDIT) i (EDIT) w miejscu pracy zastępcę Tomka Kąkolewskiego na uczciwych, etycznych, praworządnych i profesjonalnych dowódców.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
chojnice.livejournal.com
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!